Kamil Jóźwiak przyznał w rozmowie z „Łączy nas Piłka”, że niektórzy piłkarze postanowili grać w meczu z Hiszpanią mimo, że część z nich odczuwała problemy zdrowotne.
W sobotni wieczór Polacy zremisowali z Hiszpanią 1:1, dzięki czemu pozostają w walce o awans do 1/8 finału Euro 2020. Piłkarze zostawili na boisku wiele sił i zdrowia, co potwierdził Kamil Jóźwiak.
Dzień po meczu z drużyną z Półwyspu Iberyjskiego pojawił się wywiad ze skrzydłowym reprezentacji Polski. Zawodnik Derby County przyznał, że w zespole była złość i żal, że nie udało się pokonać Słowacji i piłkarze chcieli zmazać plamę z poniedziałkowego.
Po nieudanym meczu ze Słowacją każdemu żal było tego wszystkiego, dlatego wiedzieliśmy, że w Sewilli musimy coś ugrać. Znaliśmy historię reprezentacji Polski na wielkich turniejach i wiedzieliśmy, że nie działa ona na naszą korzyść, ale powtarzaliśmy sobie, że nie ma co na nią patrzeć, Ostatecznie zremisowaliśmy z Hiszpanią i myślę, że każdy jest z tego powodu szczęśliwy
stwierdził Jóźwiak
Część piłkarzy grała z drobnymi urazami, ale zaciskali zęby i dali z siebie wszystko
Mogliśmy wczoraj strzelić jeszcze jednego gola, ale zabrakło szczęścia. Szanujemy jednak ten punkt, każdy z nas dał z siebie wiele zdrowia i serca. Niektórzy zawodnicy schodzili z boiska z kontuzjami, mieli swoje problemy wcześniej, ale nie pękali i za to należy im się szacunek, że dali z siebie tyle w tym meczu
kontynuował piłkarz
Jak przyznał Jóźwiak zarówno on, jak i jego koledzy z kadry nie mogą się doczekać środowego meczu ze Szwecją
Najważniejsze zadanie dopiero przed nami. Szczerze, to nie mogę się już doczekać spotkania ze Szwecją i myślę, że reszta chłopaków ma dokładnie to samo
zakończył skrzydłowy
Mecz ze Szwecją odbędzie się w Sankt Petersburgu w środę o 18.