William Saliba najbliższe pół roku spędzi w Nicei. Po sfinalizowaniu wypożyczenia jeden z byłych kolegów piłkarza z Saint-Etienne skomentował przenosiny zawodnika do Francji, wbijając przy tym szpilkę w Arsenal.
Saliba trafił do Arsenalu z Saint-Etienne latem 2019 roku za kwotę 30 milionów euro, skąd został od razu z powrotem wypożyczony. Po roku spędzonym we Francji wrócił do Arsenalu, gdzie jednak przez sześć miesięcy nie udało mu się nawet zadebiutować w pierwszym składzie Kanonierów. Mikel Arteta cały czas pomijał zawodnika w ustalaniu wyjściowej jedenastki, a co więcej 19-letni piłkarz zagrał w zaledwie ośmiu spotkaniach zespołu rezerw.
Nic więc dziwnego, że już po zaledwie pół roku i to już na samym początku okna transferowego piłkarz zdecydował się na powrót do Francji, chociaż nie do dawnego Saint Etienne, a do Nicei gdzie będzie grał w ramach półrocznego wypożyczenia.
Powrót na francuskie boiska Saliby skomentował na Instagramie były kolega ze Stade Geoffroy-Guichard, Wesley Fofana. Piłkarz na InstaStories umieścił grafikę Arsenalu, w którym ogłasza transfer i wita Salibę, a pod tym znalazł się tekst „He is finally free” co można przetłumaczyć, jako „W końcu jesteś wolny”
Taki komentarz wiele może mówić o odczuciach zawodnika z półrocznego pobytu w Arsenalu, czemu jednak nie ma co się dziwić. Władze klubu z północnego Londynu raczej nie będą zadowolone ze słów Fofany.
Nicea po rozegraniu 16 spotkań ma 22 punkty i zajmuje 12. miejsce w tabeli Ligue 1. Należy jednak pamiętać, że klub znad Lazurowego Wybrzeża ma o jedno spotkanie rozegrane mniej, niż jego sąsiedzi z tabeli. Piłkarze Adriana Ursea najbliższy mecz zagrają już w środę, a rywalem będzie Stade Brest.
Tak jak pisaliśmy Saliba jest wypożyczony do francuskiego klubu do końca czerwca 2021 roku. Natomiast jego kontrakt z Arsenalem będzie ważny o 3 lata dłużej.