Edward Iordănescu nie zostanie trenerem Genoi. Klub wybrał innych kandydatów

fot. Paweł Jerzmanowski

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Edward Iordănescu może szybko znaleźć nową pracę po rozstaniu z Legią Warszawa. Włoskie media donosiły, że rumuński trener znalazł się w orbicie zainteresowań Genoi, która po fatalnym początku sezonu szuka nowego szkoleniowca. Dziś jednak sprawa wydaje się przesądzona — Iordănescu nie obejmie ekipy ze Stadio Luigi Ferraris. Jak informuje Gianluca Di Marzio, klub skupił się już tylko na dwóch nazwiskach.

Po odejściu Patricka Vieiry włodarze Genoi rozpoczęli intensywne poszukiwania nowego trenera. Początkowo lista kandydatów była szeroka, a nazwisko Iordănescu faktycznie się na niej pojawiło — także za sprawą doniesień Piotra Koźmińskiego z Goal.pl. Rumun miał być jednym z poważnie rozważanych opcji, jednak ostatecznie jego kandydatura nie przeszła do kolejnej fazy rozmów. Władze klubu zdecydowały, że o fotel trenera powalczą Paolo Vanoli i Daniele De Rossi.

Vanoli, który jeszcze niedawno prowadził Torino, ma opinię szkoleniowca potrafiącego pracować w trudnych warunkach, co w sytuacji Genoi byłoby bezcenne. Z kolei De Rossi, legenda AS Romy, ma wciąż status wielkiej postaci włoskiej piłki i choć jego trenerska kariera dopiero się rozwija, to jego nazwisko budzi emocje i sympatię kibiców. To między nimi zapadnie ostateczna decyzja.

Tymczasem sytuacja Genoi staje się coraz bardziej dramatyczna. Po dziewięciu kolejkach Serie A klub z Ligurii zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie trzech punktów. Presja na szybkie zatrudnienie nowego szkoleniowca rośnie z dnia na dzień, bo „La Superba” zaczyna realnie osuwać się w kierunku sportowej katastrofy.

Redaktor naczelny krotkapilka.com.pl. Wcześniej m.in. Sport.pl, polskapilka24.net. Piłka nożna w wydaniu krajowym oraz zagranicznym. Fan największych klubów oraz tych niedocenionych.