W rozmowie na kanale „FANSPORTU TV” Mateusz Borek stwierdził, że „Kanał Zero” nie jest konkurencją dla „Kanału Sportowego” ze względu na produkowane treści. Inne zdanie na ten temat ma Krzysztof Stanowski.
Wraz z początkiem lutego wystartował nowy projekt Krzysztofa Stanowskiego, czyli „Kanał Zero”. Medium odniosło duży sukces komercyjny, w krótkim czasie gromadząc wiele subskrypcji oraz wyświetleń. Imponujące okazały się również przychody z reklam na YouTube.
W jednym z ostatnich wywiadów Mateusz Borek został zapytany o rywalizację „Kanału Sportowego” z „Kanałem Zero”. Według uznanego komentatora twory te mogą wspólnie uczestniczyć w rynku, ponieważ produkują materiały o różnej od siebie tematyce. Zdaniem 50-latka konkurencją dla „KS” są na przykład Meczyki oraz Weszło TV.
Z opinią Borka nie do końca zgadza się Krzysztof Stanowski. Założyciel „Kanału Zero” wskazał elementy wspólne dla obu projektów, jednocześnie wbijając szpilkę w „Kanał Sportowy”.
– Nie do końca rozumiem, na czym polega aktualnie różnica co do treści. Przecież dopiero co był tam wywiad z aktorem, z pisarką, programy polityczne, commentary Michała Pola, commentary Winiego, odchudzanie Winiego, vlogi podróżnicze, hejt parki rozrywkowe i geopolityczne, są podobne poranki. To, że się nic nie klika nie oznacza, że te treści nie powstają – napisał Stanowski na portalu X.