Piłkarze Lecha Poznań zabrali głos po losowaniu. „Jesteśmy w stanie osiągnąć dobry wynik”
W ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy Lech Poznań zmierzy się z włoską Fiorentiną. Piłkarze mistrza Polski są dobrej myśli po losowaniu kolejnej fazy turnieju.
W Sztokholmie Lech Poznań dopełnił zadania i wygrał z Djurgarden aż 3:0. Dwumecz zakończył się przekonującym pogromem w rezultacie 5:0. Po świetnym zwycięstwie na wyjeździe zawodnicy „Kolejorza” oczekiwali na piątkowe losowanie par ćwierćfinałowych.
Wśród potencjalnych rywali mistrzów Polski byli: KAA Gent, RSC Anderlecht, West Ham United, AZ Alkmaar, FC Basel, OGC Nice oraz AFC Fiorentina. Los skierował Lecha Poznań na ostatnią z wymienionych drużyn. Obie drużyny nie tak dawno mierzyły się ze sobą w fazie grupowej Ligi Europy. Zarówno „Viola”, jak i „Kolejorz” zaliczyły wówczas wyjazdowe zwycięstwa w bezpośrednich starciach.
Piłkarze Lecha Poznań zabrali już głos po losowaniu. Filip Bednarek oraz Bartosz Salamon zostali przepytani przez klubowe media o swoją opinię na temat dwumeczu z Fiorentiną. Gracze ekipy ze stolicy Wielkopolski są dobrej myśli przed kwietniową rywalizacją.
– Dobre losowanie. Na tym etapie trzeba po prostu wyjść z jak największym entuzjazmem, cieszyć się tym gdzie jesteśmy. To na pewno będzie dla mnie fajna podróż, w Fiorentinie jest też kilku chłopaków, z którymi grałem, więc to będzie ciekawe spotkanie. Grałem w Serie A przeciwko tej drużynie, wiem czego się tam spodziewać. Myślę, że jesteśmy w stanie osiągnąć dobry wynik – mówił Salamon.
– Jesteś w ćwierćfinale w rozgrywkach europejskich, więc liczysz się z tym, że nie będziesz już grać z ogórkami tylko, że każdy mecz to już jest przeciwnik z wysokiej półki. Samo to, że jesteśmy w takim gronie, to już jest wielka nobilitacja dla całego klubu, drużyny. Myślę, że przyjdzie jeszcze czas na przygotowanie się do tego meczu, na analizę. Teraz cieszmy się tym, że awansowaliśmy dalej, a nie koncentrujmy się na tym co będzie – stwierdził Bednarek.