Herve Renard był łączony z reprezentacją Belgii. Francuz zabrał głos ws. swojej przyszłości

W ostatnich dniach pojawiły się plotki, jakoby Herve Renard poza negocjacjami z Polskim Związkiem Piłki Nożnej wysłał swoje CV również do belgijskiej federacji. Francuski szkoleniowiec kategorycznie zaprzeczył tym pogłoskom w swoich mediach społecznościowych.

Do końca stycznia powinniśmy poznać nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Zdaniem „Przeglądu Sportowego” pozostało już tylko trzech realnych kandydatów do zastąpienia Czesława Michniewicza. Są to Steven Gerrard, Vladimir Petković oraz Herve Renard.

Najnowszym i chyba najbardziej zaskakującym nazwiskiem z tej listy jest były szkoleniowiec m.in. Aston Villi. Cezary Kulesza kontaktował się z Gerrardem jeszcze w ubiegłym roku. Legenda angielskiej piłki do końca bieżącego tygodnia ma poinformować PZPN o swoich zamiarach.

Niewiadomą natomiast stała się kandydatura aktualnego selekcjonera reprezentacji Arabii Saudyjskiej. Media donosiły o kontaktach Renarda z belgijską federacją. Przypomnijmy, że po mistrzostwach świata w Katarze „Czerwone Diabły” rozstały się z Roberto Martinezem. Hiszpan również rozpatrywany był w kontekście objęcia polskiej kadry, jednak ostatecznie podpisał umowę z portugalską centralą piłkarską.

Francuz postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości i w swoich mediach społecznościowych skomentował pogłoski płynące od zagranicznych dziennikarzy. Renard stanowczo zaprzeczył wszelkim informacjom na temat rozmów z Belgami.