Miami to tylko jedna z opcji Messiego na przyszły sezon. Druga jest bardziej prawdopodobna

Wciąż nie wiadomo, gdzie w przyszłym sezonie zagra Leo Messi. Kontrakt Argentyńczyka z PSG wygasa wraz z końcem czerwca przyszłego roku. Ostatnio dziennik „The Times” przekonywał, że argentyński gwiazdor jest bardzo blisko porozumienia z Interem Miami. Jak się jednak okazuje, sprawa wcale nie jest oczywista.

Leo Messi występuje w PSG od sierpnia 2021 roku. Gdy przychodził do parsykiego klubu, wszyscy zakładali, że będzie ostatnim elementem układanki prowadzącej do zdobycia Ligi Mistrzów. Niestety, o ile były zawodnik FC Barcelony z pewnością jest elementem układanki bardzo ważnym, o tyle nie dał rady poprowadzić PSG do triumfu w najważniejszych klubowych rozgrywkach w Europie. Przynajmniej na razie.

W związku z brakiem sukcesu na arenie międzynarodowej, wielu ekspertów uważa, że przygoda Messiego z zespołem mistrzów Francji zakończy się po dwóch sezonach. Szczególnie, że jego kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca przyszłego roku.

W miniony weekend dziennik „The Times” przekazał, że Messi od jakiegoś czasu rozmawia z przedstawicielami Interu Miami, a negocjacje z klubem należącym do Davida Beckhama zmierzają do pozytywnego zakończenia. Zdaniem amerykańskich dziennikarzy, 35-latek miałby przenieść się do zespołu występującego w MLS po zakończeniu sezonu w Europie.

Jak się jednak okazuje, sprawa wcale nie jest tak oczywista. Przekonuje o tym Matteo Moretto z hiszpańskiego portalu Relevo. Poinformował on, że przenosiny do Interu Miami są dla Messiego jedynie jedną z opcji. I to prawdopodobnie nie priorytetową, przynajmniej na ten moment. Moretto twierdzi, że bardziej realne jest pozostanie Messiego w PSG. Przynajmniej do końća sezonu 2023/24. Dopiero za półtora roku miałby on opuścić Europę i przeprowadzić się do Miami.