W trakcie czerwcowego zgrupowania Nicola Zalewski najprawdopodobniej zaliczy kolejne występy w reprezentacji Polski. Jak się jednak okazuje, zawodnik AS Romy w kadrze może nie grać na pozycji, na której ostatnio widzieliśmy go w drużynie Jose Mourinho. Czesław Michniewicz widzi go bowiem w innym miejscu boiska, o czym w programie „International Level” na kanale portalu Meczyki.pl poinformował Tomasz Włodarczyk.
Nicola Zalewski to zawodnik, który podczas czerwcowego zgrupowania reprezentacji Polski może chyba wygrać najwięcej. W marcu wiele osób twierdziło, że zawodnik Romy nie tylko powinien być powołany do pierwszej reprezentacji, ale powinien grać też w jej pierwszym składzie. Tak się nie stało, co nie oznacza, że nie będzie tak teraz. Jak się jednak okazuje, 20-latek w kadrze najprawdopodobniej nie wystąpi na lewym wahadle, gdzie grał w tym sezonie w Romie (rozegrał na tej pozycji 18 spotkań).
Jak poinformował Tomasz Włodarczyk w programie „International Level” na kanale portalu Meczyki.pl, selekcjoner reprezentacji Polski, Czesław Michniewicz widzi Zalewskiego na środku pomocy. – Niewykluczone że trener w jakimś wymiarze czasowym postawi na niego na tej pozycji podczas czerwcowych meczów – przekazał dziennikarz wspomnianego serwisu.
Dla Zalewskiego, który dotychczas w biało-czerwonych barwach zaliczył jeden występ, nie będzie to całkowita nowość. W środku pomocy grał on już wcześniej – w ubiegłym sezonie, gdzie grał głównie w rezerwach Romy, rozegrał w środku pola 18 meczów. Możliwe też, że w przyszłym sezonie, w pierwszej kadrze rzymskiego klubu, Polak także będzie ustawiany w pomocy. Do gry na lewej stronie defensywy wróci bowiem Leonardo Spinazzola, który prawie cały sezon stracił przez kontuzję ścięgna Achillesa. – Może Jose Mourinho przesunie Zalewskiego na jakąś inną pozycję, być może właśnie na środek pomocy – stwierdził Włodarczyk.