Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Robert Lewandowski po raz pierwszy oficjalnie ogłosił nadchodzące odejście z Bayernu Monachium. Nie wszystkim słowa kapitana reprezentacji Polski się jednak spodobały. Jedną z takich osób jest Jan Tomaszewski, który skrytykował napastnika kadry.
– Na dziś pewne jest jedno – moja historia z Bayernem Monachium dobiegła końca. Nie wyobrażam sobie dalszej, dobrej współpracy. Zdaję sobie sprawę z tego, że transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obydwu stron – na poniedziałkowej konferencji prasowej powiedział Robert Lewandowski. – Wierzę w to, że Bayern nie zatrzyma mnie tylko dlatego, że może. Teraz skupiam się tylko na zgrupowaniu. Będzie jeszcze czas później, aby coś więcej powiedzieć na ten temat – dodał kapitan naszej kadry, który po raz pierwszy zabrał głos na temat swojej przyszłości i odniósł się do plotek, jakie pojawiały się w mediach.
- Szymański otrzymał propozycję z Bundesligi. Michniewicz zdradził szczegóły
- Zalewski nie będzie wahadłowym? Michniewicz ma dla niego inną pozycję
Po wypowiedzi Lewandowskiego portale internetowe i serwisy informacyjne na całym świecie rozgrzały się do czerwoności. Wszyscy informowali o tym, że napastnik Bayernu oficjalnie chce odejść, i że chce to zrobić już w najbliższym oknie transferowym. Nie wszyscy uważali jednak słowa Lewandowskiego i sposób ogłoszenia swoich zamiarów za właściwy. Jedną z takich osób jest Jan Tomaszewski. To, co powiedział Robert Lewandowski jest dla mnie niezrozumiałe. Dlaczego? Dlatego, że Robert powiedział, że dla dobra obu stron należy się rozstać. Przepraszam, czy Robert to mówił również w imieniu kierownictwa Bayernu? – w rozmowie z „Super Expressem” przyznał były bramkarz reprezentacji Polski. – Stwierdzenie czegoś takiego stawia w bardzo trudnej sytuacji szefostwo mistrza Niemiec. Jeśli zgodzą się, żeby Robert odszedł, to stracą cały honor – dodał. – Uważam, że takie sprawy załatwia się w gabinetach, w dużej ciszy. Jeśli Bayern powie, że Robert ma zostać zgodnie z obowiązującym kontraktem, to klub ma do tego pełne prawo – zakończył Tomaszewski.