Ekstraklasa

Mocna opinia o Błaszczykowskim. „Przykro na to patrzeć”

fot. własne/Paweł Jerzmanowski

Wisła Kraków może mieć problem z utrzymaniem się w Ekstraklasie. Przy Reymonta panują nerwowe nastroje, co najlepiej było widać po zachowaniu Jakuba Błaszczykowskiego w przerwie meczu z Wisłą Płock. Bardzo ostro na temat legendy reprezentacji Polski wypowiedział się Dariusz Tuzimek z „WP Sportowe Fakty”.

„Biała Gwiazda” po 30. kolejkach tego sezonu Ekstraklasy zajmuje 16. miejsce w tabeli. W aktualnej kampanii ligowej podopieczni Jerzego Brzęczka zagrają jeszcze z Cracovią, Jagiellonią Białystok, Radomiakiem Radom oraz Wartą Poznań. Do bezpiecznej pozycji brakuje im dwóch punktów.

W poniedziałek Wisła Kraków podejmowała na własnym stadionie imienniczkę z Płocka. „Nafciarze” wygrali 4:3, a ostatnia bramka padła w 101. minucie po strzale z rzutu karnego. W przerwie tego spotkania swoje niezadowolenie z pracy sędziego Damiana Sylwestrzaka bardzo dosadnie wyraził Jakub Błaszczykowski, który jest współwłaścicielem krakowskiego klubu.

Zachowanie byłego kapitana reprezentacji Polski skomentował Dariusz Tuzimek, dziennikarz portalu „WP Sportowe Fakty”.

Przykro było patrzeć na zachowanie Jakuba Błaszczykowskiego, który chce być w Wiśle Kraków alfą i omegą. „Kuba” niszczy swoją legendę napisał.

Dla mnie największą karą było oglądanie filmików z incydentu z udziałem byłego kapitana reprezentacji Polski. Rozumiem, że Wisła straciła gola z rzutu karnego w 101. minucie meczu, przegrała 3:4 i to mogło być dla Kuby frustrujące. A jednak nic nie usprawiedliwia jego zachowania. Oglądało się to z poczuciem wstydu i zażenowaniadodał.

Co z tego, że Kuba może nawet miał w tej konkretnej sprawie rację, bo sędzia rzeczywiście nie zauważył faulu na zawodniku Wisły. Posiadanie racji nie usprawiedliwia arogancji, agresji czy – przykro to mówić – chamstwazakończył.

Redaktor serwisu Krótka Piłka. Wielbiciel LaLiga oraz polskich piłkarzy za granicą.