Francuzi wskazali, kto będzie głównym rywalem Benzemy do Złotej Piłki. Lewy pominięty
Karim Benzema jest jednym z głównych faworytów do wygrania w tym roku Złotej Piłki. Francuskie media znalazły jednak jednego piłkarza, który może zagrozić gwiazdorowi Realu Madryt. Nie jest nim Robert Lewandowski
Karim Benzema rozgrywa znakomity sezon. Po odejściu z Realu Madryt przed kilkoma sezonami Cristiano Ronaldo, z każdym rokiem w coraz większym stopniu przejmuje rolę lidera i przywódcy. Tegoroczna kampania to już jednak prawdziwe one man show w jego wykonaniu. O tym, jak ważną funkcję pełni w drużynie „Królewskich” niech powie, że kiedy w lutym oraz marcu nabawił się delikatnej kontuzji łydki, przez co nie zagrał łącznie w trzech meczach, to Real strzelił zaledwie jedną bramkę (z Granadą), a później przytrafiła się porażka 0:4 z Barceloną. Francuz daje dużo pewności siebie w ofensywnych poczynaniach drużyny Carlo Ancelottiego, dzięki czemu strzela dużo bramek lub absorbuje uwagę rywali, przez co jego koledzy, mogą trafiać do bramki. 34-latek wystąpił w obecnym sezonie w 41 meczach i zdobył… 41 goli, a do tego należy doliczyć także 13 asyst.
To wszystko sprawia, że niektórzy eksperci już teraz sugerują, że Benzema powinien otrzymać Złotą Piłkę i mało który piłkarz powinien mu zagrozić. Dziennikarze portalu „RMC Sport” postanowili pochylić się nad tą kwestią i sprawdzili, kto może zagrozić Francuzowi.
Ich zdaniem jednym z głównych rywali jest Sadio Mane, który również rozgrywa znakomity sezon dla Liverpoolu. Jego zespół jest tuż za Manchesterem City w tabeli Premier League, w środę pewnie pokonał 2:0 Villarreal w półfinale Ligi Mistrzów (Real Benzemy uległ Manchesterowi City 2:3), a dodatkowo zimą Mane sięgnął wraz z reprezentacją Senegalu po Puchar Narodów Afryki (pierwszy raz w historii tej kadry). Licząc wszystkie rozgrywki klubowe, to Mane zagrał w 44 spotkaniach Liverpoolu, w których zdobył 20 bramek i zaliczył 3 asysty.
– Benzema jest faworytem do zwycięstwa, ale mocny sezon klubowy Mane i triumf w Pucharze Narodów Afryki mogą wystarczyć, aby prześcignąć Francuza – pisze portal.
O tym kto sięgnie po nagrodę, dowiemy się po zakończeniu obecnego sezonu. Jest to pewna zmiana, ponieważ France Football dotychczas przyznawał Złotą Piłkę pod koniec roku.