Kłopoty Krzysztofa Piątka. Fiorentina kupi kilku napastników po sprzedaży Vlahovicia
W piątek Juventus oficjalnie ogłosił pozyskanie Dušana Vlahovicia z Fiorentiny. Aktualny klub Krzysztofa Piątka zarobił na tym transferze wielkie pieniądze i ma zamiar solidnie wzmocnić swoją siłę rażenia.
Serbski napastnik trafił do „Starej Damy” za 70 milionów euro + 10 milionów euro w ewentualnych bonusach. Fiorentina nie próżnuje i już dzień po straceniu swojej największej gwiazdy ogłosiła pozyskanie nowego snajpera.
Na Stadio Artemio Franchi zameldował się Brazylijczyk Arthur Cabral. „Viola” zapłaciła za byłego zawodnika FC Basel 14.5 miliona euro. 23-latek będzie wielką konkurencją dla Krzysztofa Piątka, bowiem w tym sezonie strzelił już 27 bramek i zanotował 8 asysty. I wszystko wskazuje na to, że to nie koniec zakupów tego klubu.
Jak poinformował Gianluca Di Marzio kolejnym napastnikiem, który znalazł się na celowniku „Lilii” jest Augustin Alvarez. Urugwajczyk miałby zostać kupiony przez Fiorentinę jeszcze w tym okienku transferowym, jednak końcówkę kampanii 2021/2022 spędzi w swoim macierzystym Penarolu.
Takie ruchy klubu z Florencji wskazują na to, że Krzysztof Piątek będzie musiał rozegrać bardzo dobrą rundę wiosenną, jeśli marzy o pozostaniu we Włoszech. Polak od czasu wypożyczenia wystąpił w dwóch meczach i strzelił jednego gola.
W innym wypadku 26-latek zostanie odesłany do Herthy Berlin, gdzie całkowicie nie może się odnaleźć. Brak wykupu ze strony Fiorentiny będzie dla niego oznaczał najprawdopodobniej kolejne poszukiwania klubu po zakończeniu sezonu.