Według francuskich mediów Kamil Grosicki może jeszcze wrócić do grania na najwyższym poziomie. Jak podaje dziennik „L’Equipe”, pozyskaniem skrzydłowego Pogoni Szczecin zainteresowane jest Lorient.
W ubiegłym roku Kamil Grosicki zakończył swoją europejską przygodę. Po tym jak zrezygnowało z niego West Bromwich Albion, Polak zdecydował się na powrót do Ekstraklasy. Przyjął go klub, w którym stawiał swoje pierwsze piłkarskie kroki, czyli Pogoń Szczecin.
33-latek może nie zdominował krajowego podwórka, ale w koszulce „Portowców” może spokojnie odbudować swoją formę. Dotychczas zagrał w trzynastu meczach we wszystkich rozgrywkach. W tym czasie udało mu się strzelić trzy gole oraz zanotować pięć asyst.
Jak poinformował francuski dziennik „L’Equipe” Grosicki znalazł się na celowniku tamtejszego Lorient. „Morszczuki” zajmują aktualnie 18. miejsce w tabeli Ligue 1 i mają jeden punkt straty do bezpiecznej pozycji. 83-krotny reprezentant Polski miałby pomóc im w walce o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Według Krzysztofa Marciniaka z „Canal+Sport” najważniejsze w tej sytuacji będzie jednak zdanie Pogoni Szczecin, a jak twierdzi dziennikarz włodarze wicelidera Ekstraklasy w tym momencie pozostają nieugięci. W obliczu straty Kacpra Kozłowskiego na rzecz Brighton nie mają zamiaru pozbywać się kolejnej gwiazdy. Walka o mistrzostwo Polski jest dla nich ważniejsza.
Kamil Grosicki grał w Ligue 1 w latach 2014-2017. Reprezentował wówczas barwy Stade Rennais i może wspominać ten czas jako jeden z najlepszych swojej karierze. Przez trzy sezony w ekipie „Les Rouges et Noirs” strzelił 15 bramek oraz zanotował 13 asyst. To właśnie w tym klubie wypatrzyło go Hull City, do którego transfer pozwolił spełnić „Turbo Grosikowi” marzenie o występach w Premier League.