Legia Warszawa szykuje się do rundy wiosennej i walki o poprawę miejsca w tabeli. Walki, w której pomóc mają nowi zawodnicy. Kilka dni temu kontrakt z Legią podpisał Patryk Sokołowski z Piasta Gliwice. Drugim nabytkiem warszawskiego zespołu może natomiast zostać Deian Sorescu z Dinama Bukareszt. Problem może stanowić jednak kwota, jakiej za 24-latka oczekują władze rumuńskiego klubu.
Sorescu dla Legii nie jest nowym celem transferowym. Mistrzowie Polski próbowali go ściągnąć już pół rok temu, ale wówczas oczekiwana przez Dinamo Bukareszt kwota (1,4 mln euro) była dla Legii poza zasięgiem. Teraz prawdopodobnie jest zresztą tak samo.
Mimo wszystko warszawiacy nie ustają w staraniach o sprowadzenie 24-latka. Za ofensywnie usposobionego gracza, najczęściej grającego na prawym skrzydle, Legia zaproponowała ponoć 700 tys. euro. Taka kwota – zdaniem rumuńskich mediów – nie usatysfakcjonowała jednak szefów Dinama. Szczególnie, że Universitatea Craiova kilka dni temu miała zaoferować za Sorescu o 100 tys. euro więcej. Taka kwota również okazała się jednak niewystarczająca – Dinamo za swojego zawodnika oczekuje podobno miliona euro.
Sorescu w obecnym zespole występuje od lipca 2018 roku. W tym sezonie wystąpił w 20 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił osiem goli i zaliczył jedną asystę.