Adam Buksa blisko transferu do Włoch. Na stole niemal 10 mln dolarów

Adam Buksa w trakcie zimowego okna transferowego może zmienić klub. Napastnikiem New England Revolution interesuje się kilka zespołów. Wcześniej media informowały m.in. o zainteresowaniu ze strony Leicester City i AS Monaco. W programie „Moc Futbolu” emitowanym na „Kanale Sportowym” Mateusz Borek przekazał jednak, że reprezentant Polski najprawdopodobniej przeniesie się do Włoch.

60 meczów, 24 gole i pięć asyst – to dorobek Adama Buksy w zespole New England Revolution, w którego barwach występuje od stycznia 2020 roku. Na tych statystykach licznik Polaka w amerykańskim zespole może się jednak zatrzymać. Wszystko za sprawą coraz większego zainteresowania jego osobą przez europejskie kluby, które chciałyby sprowadzić go już zimą.

Do tej pory media informowały głównie o dwóch możliwych kierunkach transferu Buksy – Anglii i Monako. Pozyskaniem Polaka mieli interesować się szefowie Leicester City i AS Monaco. Wiele wskazuje jednak na to, że 25-latek nie przeniesie się ani do Premier League, ani do Ligue 1. Najwięcej konkretów podchodzi bowiem od drużyny z włoskiej Serie A.

Zdaniem Mateusza Borka, Buksa zimą może trafić do lidera Serie B (drugi poziom rozgrywek we Włoszech) – zespołu AC Pisa 1909. Klub od stycznia ubiegłego roku ma nowego właściciela, który nie zamierza szczędzić grosza na wzmocnienia drużyny, którą w przyszłym sezonie prawdopodobnie zobaczymy we włoskiej ekstraklasie. Za Buksę chce zapłacić nawet 9,5 mln dolarów. – Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że lider Serie B, Pisa, która ma wielkie aspiracje by być znaczącą siłą w lidze włoskiej, chce zapłacić 9,5 mln dolarów za Buksę. Dobry, indywidualny kontrakt – we wspomnianym programie zdradził Borek. – To byłby dobry czas [najbliższe pół roku – red.], by się przygotować do następnego sezonu w lidze włoskiej. Buksa po włosku mówi, bo był 10 miesięcy w Novarze. A to inteligentny chłopak, który ma łatwość uczenia się języków – dodał.

W transferze może pomóc dobra znajomość Piniego Zahaviego, agenta Buksy (i m.in. także Roberta Lewandowskiego) z właścicielem AC Pisa, Alexanderem Knasterem.