Transfery

Roma negocjuje transfer Bereszyńskiego. Sampdoria ustaliła kwotę odstępnego

Bartosz Bereszyński
Screen: U.C. Sampdoria

Jose Mourinho chce, aby w zimowym oknie transferowym do klubu ze stolicy Italii przyszedł nowy obrońca. Według informacji opublikowanych na łamach „Corriere dello Sport” jednym z dwóch głównych kandydatów do transferu jest Bartosz Bereszyński.

W aktualnej kampanii „Giallorossi” mają problemy z obsadą prawej flanki. „The Special One” korzysta głównie z usług Ricka Karsdorpa. Holender nie ma większej konkurencji, gdyż sprowadzony niedawno Bryan Reynolds nie spełnia pokrywanych w nim oczekiwań.

Bereszyński na liście życzeń Romy

W związku z tym pion sportowy włoskiego klubu przeszukuje rynek transferowy w poszukiwaniu nowego defensora. Na wzmocnienie tej pozycji naciska sam Mourinho. Według „Corriere dello Sport” aktualnie w biurach Romy rozważane są nazwiska dwóch piłkarzy.

Celem numer jeden ma być ściągnięcie Diogo Dalota. Jacopo Aliprandi twierdzi jednak, że negocjacje z Manchesterem United mogą nie być proste. „Giallorossi” chcieliby bowiem wypożyczyć Portugalczyka. Natomiast „Czerwonym Diabłom” zależy na transferze definitywnym.

Redaktor włoskiego dziennika sądzi, że angielski klub oczekuje za Dalota ponad 10 milionów euro. Działacze Romy woleliby, aby kwota odstępnego była niższa. W związku z tym szukają tańszych rozwiązań.

Alternatywą ma być Bartosz Bereszyński, którego osoba w kontekście przenosin do Rzymu pojawia się od kilku tygodni. Co więcej, zdaniem „Corriere dello Sport” negocjacje w sprawie potencjalnego transferu reprezentanta Polski są w toku.

Obrońca Sampdorii miałby wzmocnić szeregi Romy w ramach wypożyczenia. Natomiast kwota wykupu miałaby wynieść 6 milionów euro. Suma może również zostać zmniejszona ponieważ, „Blucerchiati” chętnie widzieliby w swoich szeregach jednego z piłkarzy „Giallorossich”. Jacopo Aliprandi uważa, że do transakcji mógłby zostać włączony na przykład Riccardo Calafiori.

Polak niedawno zajął stanowisko w sprawie potencjalnego transferu. W rozmowie z Samuelem Szczygielskim, dziennikarzem „Meczyki.pl”, przyznał, że chciałby zagrać w topowym klubie. – Wiem, że dziennikarze we Włoszech lubią spekulować i pisać. Mam nadzieję, że w każdej plotce jest ziarno prawdy. Dwa czy trzy lata temu było jakieś konkretne zainteresowanie Interu, natomiast to nie doszło do skutku. Nie myślę w tych kategoriach. Staram się grać na boisku jak najlepiej. Mam nadzieję, że przyjdzie mi zagrać w jakimś topowym klubie – powiedział Bartosz Bereszyński.

https://twitter.com/AliprandiJacopo/status/1461010369749598210

Źródło: Corriere dello Sport

Dziennikarz portalu "Krótka Piłka". Pasjonat włoskiego Calcio oraz Bundesligi. Miłośnik siatkówki i piłki ręcznej. Kibic, którego błękitne serce bije w zachodniej części Londynu.