Luciano Spalletti zaczepił Czesława Michniewicza. Krzysztof Stanowski zdradził, co Włoch powiedział
Legia Warszawa grała niedawno przeciwko Napoli w meczu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Europy. „Wojskowi” co prawda przegrali ten mecz, do ciekawych scen doszło jednak za kulisami. O wszystkim opowiedział Krzysztof Stanowski.
W ubiegłym tygodniu mistrzowie Polski polecieli do Neapolu, by tam zmierzyć się z ekipą „Azzurich”. Legia uległa włoskiej drużynie aż 0:3, mimo zachowania czystego konta do późnego etapu spotkania.
Ta porażka nie przekreśliła szans drużyny zwolnionego już Czesława Michniewicza na wyjście z grupy, bowiem dzięki dwóm wcześniejszym zwycięstwom piłkarze stołecznego klubu nadal znajdują się na czele stawki.
Jak zdradził Krzysztof Stanowski z „Kanału Sportowego”, Luciano Spalletti, czyli trener Napoli, dwukrotnie zaczepił Czesława Michniewicza. Sytuacje te miały miejsce przed meczem, jak i po jego zakończeniu.
Luciano Spalletti podszedł do Czesława Michniewicza tuż przed startem meczu. Zgadał takim łamany angielskim. „Słuchaj, ty masz sześć punktów. Jak ty to zrobiłeś?”. Michniewicz odpowiedział: „Nie wiem”
Powiedział dziennikarz.
Potem minęli się po meczu w czasie konferencji. Jeden wchodził, drugi wychodził. Spalletti podszedł do Michniewicza i powiedział: „Nie przejmuj się, nie możesz wszystkiego wygrywać”.
Dokończył Stanowski.