Sprowadzony latem do Mediolanu Denzel Dumfris jak do tej pory jest niewypałem transferowym. To powoduje, że Inter rozgląda się za nowym prawym obrońcą. Jak donosi „La Gazzetta dello Sport” jednym z dwóch kandydatów na to miejsce jest Bartosz Bereszyński.
Sprzedaż Achrafa Hakimiego do Paris Saint-Germain sprawiła, że na prawej stronie defensywy Interu powstała ogromna wyrwa. Rozwiązaniem tego problemu miał być zakup Danzela Dumfriesa, który jednak nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. W tym sezonie ligowym Holender tylko dwa razy wybiegał na boisko w wyjściowym składzie.
Według doniesień „La Gazzetta dello Sport” włodarze klubu z Mediolanu postanowili zatem rozglądnąć się za nowym defensorem. Ponadto chcą dokonań takiego ruchu już w najbliższym oknie transferowym. Na szczycie listy życzeń znajdują się dwa nazwiska: Nahitan Nandez oraz Bartosz Bereszyński.
Opcją numer jeden jest jednak Urugwajczyk reprezentujący obecnie barwy Cagliari. Obrońca rozegrał w tym sezonie Serie A dziewięć spotkań, z czego osiem razy został wytypowany do wyjściowego składu.
Jeśli taki transfer nie doszedłby do skutku, to do Mediolanu sprowadzony zostanie Bartosz Bereszyński, który już latem był wymieniany w gronie kandydatów do gry w tym klubie. Polak od lat jest kluczowym piłkarzem Sampdorii i wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie trafi do topowego klubu ligi włoskiej.