David Moyes w rozmowie z dziennikarką stacji „Sky Sports Football” wypowiedział się na temat plotek dotyczących odejścia Declana Rice’a z West Hamu. Szkoleniowiec zaskoczył swoimi słowami.
Młody Anglik od jakiegoś czasu jest kluczowym elementem układanki Davida Moyes’a. W tym sezonie zagrał niemal komplet możliwych minut. W dwunastu dotychczasowych meczach strzelił dwa gole i zanotował dwie asysty.
Utalentowany pomocnik od dłuższego czasu wzbudza zainteresowanie potęg Premier League. Media najczęściej mówiły o zainteresowaniu ze strony Manchesteru United oraz Chelsea. Trener West Hamu United odniósł się do tych pogłosek.
Nie martwię się. Można było go kupić za 100 mln funtów, ale ta promocja już nie obowiązuje.
Powiedział Moyes.
Oznacza to, że jeżeli któryś klub będzie chciał wyciągnąć Declana Rice’a z ekipy „Młotów”, to będzie musiał pobić ustalony niedawno przez rekord Premier League (Jack Grealish do Manchesteru City za 100 milionów funtów).
Według Moyes’a zainteresowanie ze strony skautów innych drużyn jest swego rodzaju wyznacznikiem jakości sztabu szkoleniowego.
Mamy wielu naprawdę dobrych piłkarzy. Rozwijają się, więc inne kluby mogą ich obserwować. Ale to dobrze. Mówi nam to,że dobrze pracujemy.
Ocenił.