Faza grupowa Ligi Mistrzów znajduje się prawie na półmetku. W tym tygodniu rozegrane zostały spotkania drugiej kolejki. Rio Ferdinand na antenie „BT Sport” wytypował głównego faworyta do wygrania rozgrywek. Legendarny obrońca Manchesteru United twierdzi, że olbrzymie szanse na zwycięstwo ma Bayern Monachium.
Aktualni mistrzowie Niemiec z przytupem rozpoczęli tegoroczne zmagania na arenie międzynarodowej. W pierwszym meczu pokonali Barcelonę na Camp Nou, a w drugim rozgromili Dynamo Kijów. Drużyna dowodzona przez Juliana Nagelsmanna zdobywa w tych konfrontacjach osiem bramek. Natomiast Manuel Neuer ani razu nie skapitulował.
„Tak grający Bayern jest faworytem do wygrania Ligi Mistrzów”
Bayern gra zarówno efektywnie, jak i efektownie. Pod wodzą byłego szkoleniowca Lipska „Bawarczycy” strzelają wiele goli. Z tygodnia na tydzień zespół prezentuje się coraz lepiej. Są liderem grupy i nic nie wskazuje na to, aby cokolwiek się zmieniło po następnych meczach.
Nad grą zespołu z Monachium rozpływał się Rio Ferdinand na antenie „BT Sport”. 81-krotny reprezentant Anglii uważa, że właśnie Bayern jest głównym faworytem do triumfu w tych rozgrywkach.
– Tak grający Bayern jest faworytem do wygrania Ligi Mistrzów. To fantastyczna drużyna z niesamowitą jedenastką i ławką rezerwowych. Julian Nagelsmann jest nie tylko mistrzem taktyki, ale i rozwoju piłkarzy – ocenił Rio Ferdinand.
Były obrońca „Czerwonych Diabłów” zwrócił również uwagę na piłkarską reinkarnację Leroya Sane. Niemiecki skrzydłowy był krytykowany, gdyż nie spełniał pokrywanych w nim oczekiwań, odkąd tylko przywdział trykot „Bawarczyków”. Teraz jednak odrodził się pod skrzydłami nowego trenera. W aktualnym sezonie zdobył cztery gole oraz zanotował siedem asyst.
– Wystarczy tylko spojrzeć na Leroya Sane. To niemalże zupełnie nowy zawodnik. W mojej opinii Leroy jest obecnie najlepszym skrzydłowym na świecie, obok Mo Salaha – argumentował.
Źródło: BT Sport/Gabriel Stach (tłumaczenie wypowiedzi)