Jakub Kamiński budzi spore zainteresowanie na rynku transferowym. Młody piłkarz Lecha Poznań jest bardzo utalentowanym skrzydłowym, któremu wieszczy się dużą karierę. Mateusz Borek w programie „Odliczanie do Mundialu” zdradził szczegóły oferty, jaką „Kolejorz” otrzymał od Wolfsburga. Na stole było 10 mln euro.
19-latek wyróżniał się na tle Lecha już w minionym sezonie Ekstraklasy. W obecnym zanotował natomiast świetny start. W pierwszych sześciu meczach strzelił dwie bramki oraz zanotował jedną asystę. Niezła forma skrzydłowego przyniosła mu powołanie do reprezentacji Polski, w której zagrał 90 minut przeciwko San Marino.
Kamiński budzi spore zainteresowanie na rynku transferowym. W letnim okienku o nastolatka mocno zabiegał VfL Wolfsburg. Mateusz Borek w programie „Odliczanie do Mundialu” zdradził, że „Wilki” proponowały za niego aż 10 mln euro.
„Dyrektor sportowy VfL Wolfsburg, Joerg Schmadtke, dawał za niego 10 milionów euro. Wolfsburg wypożyczył z opcją transferu definitywnego Josipa Brekalo do Torino i na jego pozycję ściągnął Dodiego Lukebakio, bo potrzebuje szybszego piłkarza. Dlatego chcieli Kamińskiego„
Przyznał dziennikarz.
Przypomnijmy, że klub z Bundesligi już wcześniej interesował się Kamińskim. Pierwsza oferta, o jakiej podały media opiewała jednak na 7 mln euro. Lech nie był natomiast zainteresowany sprzedażą piłkarza ani za siedem, ani za dziesięc milionów.