Niemal na pewno Arkadiusz Reca zmieni barwy klubowe w trakcie aktualnego okna transferowego. Sprowadzeniem polskiego obrońcy interesują się kluby z Włoch oraz Francji. Według informacji opublikowanych przez Piotra Koźmińskiego, dziennikarza „WP SportoweFakty”, do walki włączył się również gigant z Grecji.
Arkadiusz Reca ostatnie sezony spędził na wypożyczeniach. Wahadłowy nigdy nie pełnił ważnej funkcji w Atalancie, lecz spisywał się na miarę oczekiwań w zespołach, do których wysyłał go klub z Bergamo. Wiele wskazuje na to, że 14-krotny reprezentant Polski wkrótce na stałe opuści ekipę Gian Piero Gasperiniego.
Polak znalazł się na celowniku Spezii Calcio. „Orzełki” mają za sobą bardzo dobry sezon, w którym zdołały się utrzymać w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jak powiadomiły „WP SportoweFakty”, Recę chętnie sprowadziłby także RC Strasburg. Szeregi francuskiego klubu wzmocnił niedawno Karol Fila, za którego Lechia Gdańsk otrzymała 1,5 mln euro.
Według informacji opublikowanych przez wspomniany portal Atalanta oczekuje za swojego piłkarza 4-5 mln euro. „Transfermarkt” wycenia go aktualnie na 4 mln euro. Umowa 26-latka obowiązuje jednak tylko i wyłącznie do 30 czerwca 2022 roku, dlatego klub z Bergamo będzie skłonny oddać go za taką kwotę.
Piotr Koźmiński, dziennikarz „WP SportoweFakty”, poinformował w sobotę, że do gry wkroczył również grecki gigant. Reprezentantem Polski ma się interesować Olympiakos, czyli najbardziej utytułowany klub w kraju (46 tytułów mistrzowskich). Drużyna kierowana przez Pedro Martinsa może zająć pole position w wyścigu po podpis Recy. Zespół z Pireusu bowiem walczy o udział w Lidze Mistrzów. W pierwszym meczu drugiej rundy Grecy wygrali na wyjeździe z Neftczi Baku 1:0. Jeśli Olympiakos awansuje, w następnej fazie zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku Mura – Łudogorec (pierwszy mecz 0:0).