Transfery

Duży kłopot Bayernu. Real chce podebrać „Die Roten” kolejną gwiazdę

grafika: własna/Krótka Piłka

W środę odbyła się prezentacja Davida Alaby jako nowego piłkarza Realu Madryt. Austriak został pozyskany za darmo, po tym jak jego kontrakt z Bayernem Monachium wygasł. „Królewscy” chcą w ten sam sposób skusić inną gwiazdę „Die Roten”.

Bayern Monachium ma bardzo sztywne reguły, jeżeli chodzi o piramidę płac w klubie. Aktualnie najlepiej zarabiającym piłkarzem mistrzów Niemiec jest oczywiście Robert Lewandowski i żaden inny zawodnik nie ma możliwości zrównać się z Polakiem, jeśli chodzi o wynagrodzenie. Niedaleko są jednak legendy klubu takie jak Manuel Neuer czy Thomas Mueller.

Taki stan rzeczy jest jednocześnie błogosławieństwem jak i utrapieniem Bayernu. Ta polityka pozwala na nietworzenie się kominów płacowych, jednak równocześnie komplikuje negocjacje z niezadowolonymi zawodnikami. Do tej grupy aktualnie należą m.in. Joshua Kimmich, Kingsley Coman czy Leon Goretzka.

Pierwsi dwaj zawodnicy inkasują rocznie nieco ponad 10 milionów euro. Chcieliby kilkumilionowej podwyżki i są w stanie odejść z klubu w którymś z kolejnych okienek transferowych, by ją uzyskać. Nieco inaczej jest z Goretzką. Pomocnik „Die Roten” pomimo mocnej pozycji w składzie zarabia niecałe 10 milionów euro rocznie. Niemiec także zażąda zwiększenia swoich dochodów, włodarze klubu pozostają niewzruszeni.

I w tym miejscu pojawia się problem, ponieważ kontrakt 26-latka wygasa już pod koniec przyszłego sezonu. Oznacza to, że Goretzka od nowego roku będzie mógł negocjować z każdym klubem na świecie. Sytuację tę według dziennikarzy „Bilda” może wykorzystać Real Madryt.

„Królewscy” postąpili podobnie przy pozyskiwaniu Davida Alaby. Bayern nie chciał dać Austriakowi podwyżki, Hiszpanie rozpoczęli negocjacje bardzo szybko i w ten sposób klasowy defensor zasilił ich szeregi. W 2022 roku w ten sam sposób współpracownicy Florentino Pereza będą próbowali skusić Leona Goretzkę.

Redaktor serwisu Krótka Piłka. Wielbiciel LaLiga oraz polskich piłkarzy za granicą.