Superliga w pełni legalna. Sąd odrzucił apelację UEFA

Potwierdził się największy koszmar Aleksandra Čeferina, prezydenta UEFA. Sąd w Madrycie odrzucił oficjalną apelację federacji w sprawie Super Ligi.

Od kilku miesięcy trwa prawdziwa futbolowa wojna. W kwietniu ogłoszono powstanie konkurencyjnych dla Ligi Mistrzów rozgrywek, które nazwano Superligą. Na czele tego tworu stanął Florentino Perez. W skład nowego turnieju miało wejść 12 klubów-założycieli, czyli: Arsenal, Chelsea Liverpool, Manchester City, Manchester United oraz Tottenham z Anglii, Inter Mediolan, AC Milan i Juventus z Włoch, a także Atletico Madryt, Real Madryt i FC Barcelona z Hiszpanii. Do tego zestawu na pierwszy sezon dołączone miały zostać 3 inne drużyny na podstawie rankingu historycznego.

Projekt upadł tak samo szybko jak i powstał. Pomysł piłkarskich magnatów został odrzucony przez opinię publiczną, a kolejne kluby po groźbach ze strony UEFA zaczęły ogłaszać opuszczenie rozgrywek.

Dziś wiemy na ten temat wiele więcej. Superliga żyje i ma się dobrze. Wielomilionowe kary uniemożliwiają jakiemukolwiek zarządowi porzucić projektu, a UEFA… nie ma prawa w żaden sposób karać klubów, które się przeciwko niej zbuntowały.

Sąd w Madrycie, któremu powierzono tę sprawę odrzucił apelację europejskiej federacji do wcześniej nałożonego już wyroku. Decyzja trybunału z 4 czerwca mówiła o tym, że UEFA grożąc założycielom Superligi łamie zasady uczciwej konkurencji i została podtrzymana pomimo protestów. Oznacza to jedno – Superliga jest w pełni legalnym tworem i prędzej czy później wystartuje.

Rozgrywkom, na czele których stoi Florentino Perez, nie pomaga jedynie prawo. Spora część kibiców od kwietnia znacząco zmieniła swój pogląd na UEFA i teraz patrzy na Superligę dużo bardziej przychylnym wzrokiem.