Gianluigi Donnarumma jest jednym z najważniejszych elementów w układance Roberto Manciniego. Bramkarz reprezentacji Włoch dołożył swoją cegiełkę, aby zespół z Półwyspu Apenińskiego awansował do wielkiego finału Euro 2020. Były bramkarz Milanu jest postrzegany w Italii jako naturalny następca Gianluigiego Buffona. Swoją przygodę z grą w drużynie narodowej rozpoczął ponad dwa lata wcześniej niż legendarny golkiper. To sprawia, że 22-latek na tym etapie kariery ma o wiele lepsze liczby w kadrze od swojego poprzednika.
Wychowanek „Rossonerich” zadebiutował w Squadra Azzurra 1 września 2016 roku. Wówczas miał zaledwie 17 lat. Do tej pory wystąpił w 32 meczach reprezentacji Włoch. Zachował aż 18 czystych kont. Natomiast piłkę z siatki musiał wyjmować 14 razy. Co więcej, we wszystkich tych rywalizacjach ani razu nie został pokonany więcej niż raz w trakcie spotkania. Dziś wieczorem rozegra najważniejszą batalię w dotychczasowej karierze. Donnarumma postara się zatrzymać Harry’ego Kane’a i spółkę, aby zapisać się złotymi zgłoskami w historii drużyny narodowej.
Forza Italia
Gdy w jego wieku był Gianluigi Buffon, miał na swoim koncie 15 występów w barwach reprezentacji Włoch. Udało się mu zachować 7 czystych kont. Rywale 13 razy znaleźli drogę do bramki strzeżonej przez legendarnego bramkarza, umieszczając piłkę w siatce. Buffon przygodę z kadrą rozpoczął dwa lata później niż jego imiennik, co sprawia, że aktualny golkiper Squadra Azzurra ma ponad dwa razy więcej występów na tym etapie kariery dla Italii.
Donnarumma jest na dobrej drodze, aby pójść w ślady nowego zawodnika Parmy. Droga do dogonienia rekordów Buffona jest jednak daleka. 43-latek zdołał wystąpić w drużynie narodowej aż 176 razy, zachowując 77 czystych kont. Biorąc jednak pod uwagę szybki start nowego nabytku PSG oraz zwiększenie liczby spotkań międzynarodowych, może on dogonić legendę. To jednak sfera marzeń. Realnych, lecz odległych. Natomiast w zasięgu 22-latka pozostaje zdobycie trofeum, którego nie udało się podnieść jego poprzednikowi.
W rywalizacji z „Lwami Albionu” Donnarumma może się okazać kluczowym zawodnikiem. Bez dobrej postawy golkipera Italia może nie przetrwać naporu Anglików. Młodzian może jednak liczyć na pomoc jednej z najlepszych par stoperów w historii futbolu. Dobra gra w defensywie podopiecznych Roberto Manciniego może sprawić, że po raz drugi w historii zdobędą tytuł mistrzowski. Włosi wygrali turniej rozgrywany we własnym kraju w 1968 roku. O tym jak długo ta nacja czeka na zdobycie tego pucharu świadczy fakt, że wówczas na świecie nie było ani Buffona, ani tym bardziej Donnarummy. Dziś jednak zespół może zmienić bieg historii. Ewentualny triumf Italii spowoduje, że „Gigio” sięgnie po puchar, którego nie zdołał wywalczyć „Gigi”. Mistrzostwo Europy, o którym marzą Włosi od ponad pół wieku. Forza Italia!