Polska piłka

Koźmiński zaatakował Kuleszę. Mocne zarzuty. Natychmiastowa odpowiedź kontrkandydata!

Fot. własne/Paweł Jerzmanowski

Kampania przed wyborami na prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej trwa w najlepsze. Dwaj głowni kandydaci – Marek Koźmiński i Cezary Kulesza starają się uzyskać jak największe poparcie wśród swoich „wyborców” nie przebierając w środkach.

Kadencja Zbigniewa Bońka na fotelu prezesa PZPN zbliża się ku końcowi. Jednym z jego następców został będzie najprawdopodobniej ktoś z pary: Cezary Kulesza – Marek Koźmiński. W ostatnim czasie byliśmy świadkami medialnej wymiany zdań między tą dwójka. Wydaje się, że wzajemne oskarżenia będą nieodłącznym elementem tej kampanii.

– Ja bym powiedział, że na linii Koźmiński – Kulesza relacje prywatne są dobre, ale nie ma żadnych relacji zawodowych. Ubolewam nad tym, bo nie przypominam sobie, by Czarek był aktywny na forum PZPN. Przez te dziewięć lat jego działalność była raczej nikła. Jeśli byśmy zajrzeli w stenogramy z posiedzeń zarządu związku, gdzie wszystko jest odnotowywane, to trudno by znaleźć sprawę, w której on zabrał głos i zajął jakieś stanowisko. Nie przypominam sobie też jakieś naszej konkretnej merytorycznej kwestii, którą razem rozstrzygaliśmy – stwierdził Marek Koźmiński.

– Nie wydaje mi się, że słowo pracował w stosunku do Czarka jest właściwe. Jeszcze raz radzę zajrzeć do tych stenogramów PZPN z dziewięciu ostatnich lat – dodał po chwili

[Kacper Sosnowski] Czyli pan też – wzorem Cezarego Kuleszy – może publicznie podziękować sporej grupie osób za spotkania? Nawiązuje do tweeta pana oponenta z podziękowaniami dla dziesięciu prezesów wojewódzkich związków piłki nożnej – zapytał kandydata dziennikarz

– Traktuję to jako fałszywy przekaz dla środowiska dotyczący pozyskanych głosów. Do tego dodaję jeszcze mapę z rozkładem głosów poparcia, która ukazała się na waszym portalu, nieprawdziwą i tendencyjną, skonstruowaną pod pewną tezę. To jest próba wpłynięcia przekazaniem pewnych iluzorycznych informacji na środowisko przez sztab Czarka. Stworzenie wrażenia, że my już jesteśmy tak silni, że przekonaliśmy do siebie tak wiele osób. Według mojej wiedzy, niestety dla Czarka ta mapa jest totalną nieprawdą. Osoby z kilku okręgowych związków zaznaczone tam, że popierają Czarka, same do mnie zadzwoniły i mocno się temu przekazowi dziwiły – odpowiedział Koźmiński.

Cezary Kulesza postanowił odnieść się do zarzutów za pośrednictwem Twittera.

– Rozumiem, że kampania rządzi się swoimi prawami, ale nie przenośmy do futbolu szkodliwych zwyczajów z innych dziedzin. Apeluję o więcej umiaru i rozsądku. Na samym końcu – po wyborach – wszyscy musimy współpracować dla dobra polskiej piłki – napisał na swoim profilu oraz umieścił zdjęcie oświadczenia Kulesza

Fanatyk ligi angielskiej oraz najlepszej ligi świata czyli polskiej A-klasy ;) Twitter: @Jakub10920713