Jakub Moder ocenił rozwój Michała Karbownika. Pomocnik domyśla się, dlaczego on gra w klubie, a jego kolega nie
Na początku 2021 roku Jakub Moder oraz Michał Karbownik przenieśli się z Ekstraklasy do grającego w Premier League Brighton & Hove Albion. Od tamtego momentu ich kariery rozwijają się w różnym tempie. Były pomocnik Lecha jest dosyć ważną postacią w składzie „Mew”, natomiast wychowanek Legii nie zadebiutował jeszcze w lidze.
W poniedziałek rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski, poprzedzające zbliżające się Mistrzostwa Europy. Podopieczni Paulo Sousy rozpoczną swoje zmagania w tym turnieju już 14 czerwca meczem ze Słowacją w Sankt Petersburgu
Przy okazji zgrupowania kadry w Opalenicy jeden z powołanych piłkarzy, Jakub Moder, odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas wtorkowej konferencji prasowej. 22-latek wypowiedział się między innymi o sytuacji swojego klubowego kolegi, Michała Karbownika. Od początku roku Polacy występują razem w barwach Brighton, jednak tylko byłemu zawodnikowi Lecha Poznań udało się przebić do pierwszej drużyny „Mew”. Moder nie wie do końca, dlaczego jego kolega nie gra, jednak ma w tej sprawie pewną teorię.
Nie wiem, Karbo jest dwa lata młodszy. Według mnie wygląda super na treningach i uważam, że zrobił duży postęp, od kiedy przyszedł. Dlaczego nie dostał szansy? Nie mam pojęcia. Myślę, że na pewno dostanie jeszcze szansę w Brighton.
Powiedział Moder na konferencji prasowej, zapytany o powody braku gry Michała Karbownika.
Sytuacja Michała Karbownika faktycznie nie wygląda zbyt ciekawie. 20-latek zadebiutował w pierwszej drużynie Brighton w lutym, kiedy to „Mewy” mierzyły się z Leicester City w ramach 5. rundy FA Cup. Od tamtej pory były piłkarz Legii wystąpił zaledwie dwa razy w zespole rezerw. Udało mu się w tym czasie zanotować 2 asysty. Jest to bardzo słaby wynik w porównaniu do Modera, ponieważ 8-krotny reprezentant Polski od momentu transferu zagrał już w 12 spotkaniach Premier League.
Jakub Moder może mieć jednak rację, jest on o dwa lata starszy od swojego klubowego kolegi i prawdopodobnie właśnie dlatego to on został włączony do składu Brighton, a Michał Karbownik jeszcze nie.