Arjen Robben zaliczył dobry występ w barwach Groningen. 37-latek wrócił do składu po ośmiomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją. Po spotkaniu zadeklarował, że chciałby wrócić do kadry Holandii.
Po odejściu z Bayernu Monachium Robben zrobił sobie rok przerwy od piłki. Kiedy wznowił karierę związał się z rodzimym Groningen, jednak… już w pierwszym meczu doznał kontuzji. Później z kolei doznał kolejnego urazu i tym samym łącznie pauzował około ośmiu miesięcy.
W niedzielę Holender wybiegł w pierwszym składzie swojej drużyny i spędził na murawie 80 minut. Jego obecność dała dużo dobrego reszcie zespołu. 37-latek zanotował dwie asysty i walnie przyczynił się do pokonania FC Emmen (4-0).
Po zakończonej rywalizacji Robben nieoczekiwanie przyznał, że jest gotów wrócić do reprezentacji Holandii. Skrzydłowy nie ukrywa, że marzy mu się gra na najbliższych mistrzostwach Europy.
„Marzę o mistrzostwach Europy. Trzeba być ostrożnym z takimi deklaracjami, bo znów pojawią się nagłówki w gazetach. Nie mówię, że chcę powołania do kadry, ale jeżeli selekcjoner do mnie zadzwoni, na pewno się zgodzę”
Zapowiedział przed kamerami „ESPN”.