Z piekła do czyśćca. Byliśmy świadkami jednego z najciekawszych meczów w historii naszej reprezentacji. Polacy mimo że przez większość meczu zawodzili, to udało im się zremisować pierwszy mecz eliminacyjny. Niestety gole Piątka, Jóźwiaka i Lewandowskiego nie wystarczyły, aby wywieść trzy punkty z Budapesztu. Taki wynik nie może nas satysfakcjonować. Kto zagrał najlepiej, a kto najgorzej? Oto nasze oceny:
Wojciech Szczesny – Można było odnieść wrażenie, że mógł zrobić więcej przy bramce Sallaia. Pewny na przedpolu, wyłapywał wszelkie możliwe dośrodkowania. Ocena: 5,5
Bartosz Bereszyński – Popełniał błędy w ustawieniu i sprawiał wrażenie zagubionego. Był współwinnym przy golu na 2:0. Zanotował asystę przy golu Lewandowskiego. Ocena: 5
Jak Bednarek – Jego błąd bezpośrednio spowodował utratę bramki. Wyglądał jak w ostatnich meczach ligowych: ociężały i mało zwrotny. Ocena: 4
Michał Helik – Widać było po nim stres, lecz dobrze radził sobie w pojedynkach zarówno w powietrzu jak i na ziemi. Zawinił przy drugiej bramce dla Węgrów, łamiąc linie spalonego. Ocena: 5
Arkadiusz Reca – Zostawiał za dużo miejsca za swoimi plecami. Nie wnosił nic do ofensywy, a jeśli już był przy piłce, to ją tracił. Lepszy w drugiej odsłonie spotkania. Nie pokrył Orbana przy bramce na 3:2 Ocena: 3,5
Sebastian Szymański – Bezbarwny całą pierwszą połowę. Grał ciągle ten sam schemat, schodząc do środka i dośrodkowując. Nie miał wpływu na grę. Jego zmiana była najlepszą decyzją Sousy. Ocena: 4
Grzegorz Krychowiak – Starał się rozgrywać kombinacyjnie piłkę i motywować kolegów. To on dał znak do ataku i zanotował troszkę przypadkową asystę przy pierwszym golu dla Polski. Takiego Krychowiaka chcemy oglądać. Ocena: 7
Jakub Moder – Pewny w odbiorze, ale nie wnosił zbyt wiele do swoich ataków. Przeciętny występ. Ocena: 5,5
Piotr Zieliński – Indywidualnie wyróżniał się na tle rywali, ale często zwalniał akcje i notował zbyt wiele kontaktów z piłką. Nadal nie potrafi przenieść formy z Serie A. Asysta to jeden z niewielu przebłysków w tym spotkaniu Ocena: 6.5
Robert Lewandowski – Nadal osamotniony, musiał cofać się do pomocy. Ściągał na siebie uwagę rywali. Przez większość czasu bezbarwny, ale miał jedną okazję na gola i ją wykorzystał. W końcówce zanotował nie. Ocena: 7,5
Arkadiusz Milik – Jego strzał głową był najgroźniejszą okazją Polaków w pierwszej połowie, aktywny w każdym ataku. Przez większość spotkania lepszy od Lewandowskiego chciał grać, krótkimi podaniami i wychodził do gry. Ocena: 6,5
ZMIANY
Kamil Jóźwiak – Niesamowite wejście na boisko. Odegrał kluczową rolę przy bramce na 2:1, a chwile później sam wpakował piłkę do siatki. Był o niebo lepszy od Szymańskiego Ocena: 9
Krzysztof Piątek – Wszedł na murawę i zrobił to, co na niego należało, wpakował piłkę do siatki! Później też sprawiał zagrożenie Węgrom. Ocena: 8
Kamil Glik – Pojawił się na placu gry i wniósł spokój do defensywy. Ocena: 6
Kamil Grosicki – Za krótko by ocenić
Maciej Rybus – Za krótko by ocenić