Legia Warszawa w niedzielny wieczór pokonała na wyjeździe Śląska Wrocław 1:0 i dzięki stratom punktów przez Raków oraz Pogoń, umocniła się na pozycji lidera. Tym samym coraz bardziej prawdopodobne, że warszawianie obronią tytuł mistrzowski.
Obecnie zespół trenowany przez Czesława Michniewicza jest na czele tabeli PKO BP Ekstraklasy i ma 42 punkty na swoim koncie. Na drugim miejscu ex aequo jest wspominana wcześniej Pogoń i Raków, które mają po 35 punktów. Łatwo zatem można policzyć, że „Wojskowi” mają aktualnie 7 oczek przewagi nad wiceliderem.
Jak przekazał na Twitterze Kamil Rogólski, od 10 lat żaden lider po 20. kolejkach nie miał tak dużej przewagi nad drugim zespołem. Wtedy na czele tabeli była Wisła Kraków, która ostatecznie sięgnęła po (ostatni jak do tej pory) tytuł mistrzowski. Po 20. kolejkach sezonu 2010/11 krakowski klub miał osiem punktów przewagi nad drugą wtedy Jagiellonią. Na koniec sezonu Wisła miała siedem punktów przewagi nad Śląskiem Wrocław, który ostatecznie zdobył wtedy wicemistrzostwo.
Z drugiej strony dla samej Legii ten sezon jest wyjątkowy, ponieważ pierwszy raz od sezonu 2013/14 po 20 seriach gier warszawianie zdobyli minimum 40 punktów
Kto zdobędzie mistrzostwo Polski? Do rozegrania pozostało jeszcze 10 spotkań, czyli można zdobyć jeszcze 30 punktów. Przewaga Legii jest dosyć duża, ale czy wystarczająca?