Michał Helik wydaje się być coraz poważniejszym kandydatem, do znalezienia się w kadrze Paulo Sousy na marcowe zgrupowania. Polski obrońca jest filarem swojej drużyny i gwiazdą całego Championship.
25-latek w letnim oknie transferowym postanowił zamienić Kraków na Barnsley. Jak na razie decyzja wydaje się bardzo udana. Helik radzi sobie świetnie w dużo mocniejszej lidze i w dodatku pracuje na swoje powołanie do reprezentacji Polski. Drugi szczebel rozgrywkowy w Anglii cechuje się często wieloma pojedynkami główkowymi oraz walką fizyczną. Powoduje to, że obrońca mający aż 191 centymetrów wzrostu musi mieć przewagę nad resztą.
W styczniu był bezsprzecznie najlepszym zawodnikiem w swoim klubie. Zauważyli, to również kibice, którzy wybrali go piłkarzem miesiąca. Polak uzyskał aż 57% głosów.
– Jestem bardzo szczęśliwy z wygrania tej nagrody. Chciałbym więc podziękować kibicom Barnsley za głosy na mnie, a także wszystkim z i spoza klubu za bardzo dobre przyjęcie na Oakwell – powiedział Helik, odbierając nagrodę.
Warto też zaznaczyć, że defensor według portalu „WhoScored” jest jedenastym najlepiej ocenianym graczem ligi. Ponadto w zestawieniu środkowych obrońców zajmuje wysokie, czwarte miejsce. W obecnej kampanii rozegrał już 2222 minuty, uzyskując średnią ocen na poziomie 7,15.
Najbliższa okazja do zobaczenia Michała Helika w akcji już w sobotę. Jego Barnsley zmierzy się w wyjazdowym spotkaniu z Bristol City.