W ostatnim czasie dużo w mediach mówiono na temat strat jakie odnosi PSG w obecnym sezonie. Jednak w porównaniu z długami Barcelony ubytek Paryżan nie wydaje się tak duży.
Francuskie brukowce informowały niedawno, że PSG za sezon 2020/21 zaliczy niebagatelną stratę aż 204 milionów euro. Suma jest ogromna, lecz warto przypomnieć, że nie starczyłaby nawet na pokrycie kosztów transferu Neymara. Rozrzutność na rynku transferowym i kominy płacowe powodują, że być może Mistrz Francji będzie zmuszony niedługo pozbyć się którejś z gwiazd.
Kolegów z Paryża rozumieją włodarze Barcelony, którzy są w zdecydowanie większych tarapatach. Media donoszą, że na ten moment „Duma Katalonii” zadłużona jest na 1,173 milarda euro. Z czego 730 mln euro muszą spłacić w najbliższym czasie. W związku z ogromnymi kłopotami finansowymi klub musi jak najszybciej znaleźć źródło przychodów lub zmniejszyć rozchody.
Jeżeli sytuacja nie uległaby poprawie, Barca musiałaby wejść w postępowanie upadłościowe. Wówczas urzędnicy musieliby zagłębić się w budżet klubu i znaleźć przyczynę ogromnego zadłużenia