Ekstraklasa

Jagiellonia z niego zrezygnowała, teraz jest rewelacją w zagranicznym klubie. „Spory potencjał”

Prince Kwabena Adu kilka lat temu mógł trafić do Jagiellonii Białystok. Polski klub ostatecznie zrezygnował z jego zatrudnienia. Teraz 21-latek imponuje formą w Czechach.

16 meczów, siedem goli i dwie asysty – to statystyki Prince’a Kwabeny Adu w tym sezonie. 21-latek rozpoczynał go w barwach ukraińskiego Krywbasu, ale od 28 sierpnia jest piłkarzem Viktorii Pilzno, która zapłaciła za niego 700 tys. euro.

Jak się okazuje, gdy piłkarz grał jeszcze na najwyższym poziomie rozgrywkowym w swojej ojczyźnie, jego sprowadzeniem zainteresowana była Jagiellonia Białystok. Ostatecznie do transferu nie doszło, a w mediach w 2021 roku pojawiły się informacje, że stało się tak, ponieważ przedstawiciele ghańskiego Bechem United bardzo podbili oczekiwania finansowe, gdy dowiedzieli się o zainteresowaniu z Europy. Nie wiadomo, ile było w tym prawdy, ale jeśli tak rzeczywiście się stało, takie działanie opłacalne nie było. W lutym 2023 roku Adu przeniósł się bowiem do białoruskiego Islocha bez kwoty odstępnego.

Teraz 21-latek imponuje formą w Czechach, gdzie pracuje na transfer do lepszej ligi. „Prince Kwabena Adu bohaterem Viktorii Pilzno w starciu ze Spartą Praga – aktualnym mistrzem Czech. Wcześniej asysta z PAOK-iem i dwa gole z Banikiem. Jest tam spory potencjał” – napisał na portalu X Kamil Rogólski.