Od początku trwającego sezonu Adam Buksa przebywa na wypożyczeniu w Antalyasporze. Reprezentant Polski odnalazł formę i już po raz drugi zanotował dublet w jednym spotkaniu.
Adam Buksa wrócił do Europy latem ubiegłego roku. Polak zasilił drużynę Lens, czyli rewelację minionej kampanii ligowej we Francji. Napastnik nie pomógł jednak swoim kolegom w osiągnieciu wicemistrzostwa Francji, bowiem zmagał się z urazami stawu skokowego.
Ze względu na kontuzje Buksa opuścił niemal cały sezon. Po powrocie do zdrowia 27-latek nie mógł jednak liczyć na miejsce w kadrze Lens. W związku z tym „Les Artesiens” wypożyczyli go do Antalyasporu.
Po przenosinach do Turcji krakowianin zaliczył dwa mecze bez gola, dwa spotkania musiał opuścić również ze względu na problemy zdrowotne. Jego pokaz formy rozpoczął się w piątej kolejce Super Lig, kiedy to strzelił dwa gole w starciu z Fenerbahce. Tydzień później Buksa dołożył asystę przeciwko Samsunsporowi.
W sobotę Antalyaspor pokonał natomiast Istanbulspor (2:1), a reprezentant Polski okazał się bohaterem tego spotkania. Buksa pokonał bramkarza rywali dwukrotnie w ciągu dziesięciu minut. Były gracz New England Revolution zaczął swój popis od ładnego strzału z granicy pola karnego.
Kilka chwil później Buksa dał swojej drużynie prowadzenie. Polak świetnie odnalazł się w szesnastce i wykończył głową precyzyjną wrzutkę z boku boiska. Jest to jasny sygnał dla Michała Probierza, który wkrótce roześle powołania na zgrupowanie kadry.