W meczu 10. kolejki Ekstraklasy Piast Gliwice na własnym stadionie pokonał Widzewa Łódź. Pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Bartłomiej Pawłowski, a w zdobyciu gola pechowo pomógł mu Frantisek Plach.
Pierwsza połowa meczu w Gliwicach rozegrana została pod dyktando Piasta, a jej szczególnym bohaterem okazał się Serhij Krykun. Ukrainiec był autorem dwóch goli w ciągu niespełna kwadransa. 27-latek najpierw wykorzystał świetne podanie Tomasiewicza, a następnie z najbliższej odległości ukarał piłkarzy Widzewa za błąd w polu karnym.
Tuż po rozpoczęciu drugiej odsłony pojedynku nadzieję gościom dał Bartłomiej Pawłowski. Zawodnik RTS-u uderzył z rzutu wolnego w poprzeczkę, a futbolówka odbiła się od nogi bezradnego Placha i wpadła do siatki. Obie drużyny strzeliły po jeszcze jednym golu, a więc trzy punkty zostały w Gliwicach.