W ostatnich dniach francuskie media informowały o zawirowaniach w szeregach Paris Saint-Germain. Władze stołecznego klubu miałby zadecydować o rozstaniu z Neymarem w letnim oknie transferowym. Przedstawiciele paryskiej drużyny spotkali się już z właścicielem Chelsea, Toddem Boehly’m.
Na początku trwającego sezonu Neymar znajdował się w znakomitej formie. Brazylijczyk w niemal każdym meczu strzelał i asystował, nawiązując do swoich najlepszych lat. Wiele wskazywało na to, że w końcu będzie w stanie poprowadzić reprezentację Brazylii do złota na mistrzostwach świata.
Katarski mundial okazał się jednak całkowitą klapą dla ekipy z Ameryki Południowej. Faworyzowani „Canarinhos” odpadli z turnieju już na etapie ćwierćfinału po porażce w rzutach karnych z Chorwacją. Od tamtej pory Neymarowi nie udało się wrócić do wysokiej dyspozycji.
Zdaniem „Le Parisien” zarząd Paris Saint-Germain stracił cierpliwość do 31-latka i podczas kolejnego okna transferowego z chęcią wysłucha ofert. Umowa Neymara obowiązuje do końca sezonu 2024/2025.
Brazylijczyk nadal jest jednym z najbardziej pożądanych graczy na rynku, więc potencjalny kupiec pojawił się bardzo szybko. W środę miało dojść do spotkania pomiędzy Nasserem Al-Khelaifim oraz właścicielem Chelsea – Toddem Boehly’m. Amerykanin w styczniu pokazał, że nie ma zamiaru oszczędzać i może sprowadzić do Londynu każdego piłkarza. Na ten moment „The Blues” są w stanie zaproponować za Neymara 60 milionów euro.