Trener Leeds United wypowiedział się na temat sytuacji Klicha. Polski pomocnik może zmienić klub
Mateusz Klich może zmienić klub jeszcze podczas letniego okienka transferowego. 32-latek nie wywalczył sobie miejsca w wyjściowym składzie Leeds United w przedsezonowych sparingach.
Od kilku sezonów reprezentant Polski był jedną z najważniejszych postaci w drużynie „Pawi”. W ciągu zaledwie czterech lat Klich założył koszulkę klubu z Elland Road prawie 180 razy. Wiele wskazuje na to, że po zmianie trenera pomocnik straci miejsce w składzie Leeds United.
W lutym z ekipy „The Whites” zwolniony został Marcelo Bielsa. Argentyńczyk był uwielbiany przez fanów Leeds United, jednak za jego pozostaniem nie przemawiały wyniki sportowe. W 27. kolejce podopieczni 67-latka ulegli aż 0:4 Tottenhamowi i znaleźli się na pozycji spadkowej.
Miejsce Bielsy na ławce trenerskiej Leeds United zajął Jesse Marsch. Amerykaninowi udało się uchronić drużynę 3-krotnych mistrzów Anglii przed relegacją do Championship. Podczas letniego okienka transferowego „Pawie” dokonały kilku znaczących wzmocnień, szczególnie jeśli chodzi o linię pomocy.
Do Leeds United trafili m.in. Brenden Aaronson, Tyler Adams oraz Marc Roca. Drugi oraz trzeci z wymienionych graczy występują na tej samej pozycji, co Mateusz Klich. Reprezentant Polski nie wystąpił w ostatnim sparingu swojej drużyny (6:2 z Cagliari). Na konferencji po zakończeniu spotkania o sytuację 32-latka zapytany został Marsch.
– Jesse Marsch mówił dziś o Mateuszu Klichu z taką samą niepewnością, jak w przypadku Povedy i Costy. Przyznał, że pomocnik musi regularnie grać przed mistrzostwami świata – napisał Graham Smyth z „Yorkshire Evening Post”.
– Podoba mu się postawa zawodnika. Jednocześnie nie zamyka jednak drzwi przed ewentualną kwestią jego odejścia – dodał dziennikarz.