Borek bezlitosny dla Legii. Miażdżąca opinia na temat transferu Juranovicia
Legia Warszawa w czwartek zremisowała ze Slavią Praga (2:2) w pierwszym meczu IV rundy kwalifikacji Ligi Europy. Autorem jednego z goli dla warszawiaków był Josip Juranović, który popisał się pięknym trafieniem. Trafieniem prawdopodobnie pożegnalnym, ponieważ Chorwat niebawem ma podpisać kontrakt z Celtikiem.
W 20. minucie Mahir Emreli, a w 37. Josip Juranović strzelali gole dla Legii w czwartkowym meczu ze Slavią Praga. Mistrzowie Polski dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, ale dwukrotnie to prowadzenie tracili, ostatecznie remisując w wyjazdowym spotkaniu 2:2. Mimo wszystko taki rezultat w meczu z rywalem, który dwa sezony temu sprawiał olbrzymie problemy m.in. FC Barcelonie w Lidze Mistrzów, należy uznać za całkiem przyzwoity.
Borek bezlitosny dla szefa Legii. Miażdżąca opinia na temat transferu Juranovicia
Trudniej może być nie tylko ze względu na kontuzje, których w Legii jest coraz więcej (Bartosz Kapustka, Mattias Johansson, Bartosz Slisz, Kacper Skibicki, Tomas Pekhart). Trudniej może być także dlatego, że Legię niebawem najprawdopodobniej opuści wspomniany wcześniej strzelec jednego z goli w czwartkowym spotkaniu, Josip Juranović. Reprezentant Chorwacji i uczestnik Euro 2020 ma przenieść się do Celticu, który zapłaci za niego 3 mln euro. Jak na jednego z najlepszych piłkarzy zespołu mistrza Polski i zawodnika, który jeszcze kilka tygodni temu grał w mistrzostwach Europy, należy przyznać, że kwota, jaką zarobi za niego Legia imponująca nie jest. Nie dziwi więc pojawiająca się w mediach krytyka.
Jedną z osób, które negatywnie skomentowały nadchodzący transfer Juranovicia jest Mateusz Borek. Nie szanujemy się. Trzy tygodnie temu słyszę, że Juranović ma kosztować 7-8 mln euro. Zagrał na mistrzostwach Europy, a my teraz godzimy się go oddawać między meczami za 3 mln – przyznał Borek w programie „Hejt Park”, emitowanym na YouTube przez Kanał Sportowy, którego Borek jest współwłaścicielem. – Jak to powinno wyglądać? Przychodzi Celtic i mówimy 6 mln euro i ewentualnie siadamy do transakcji po IV rundzie eliminacji. Chcecie zapłacić 3 mln? Szukajcie gdzie indziej. Nie możesz oddać reprezentanta Chorwacji, który dopiero wchodzi w najlepszy wiek dla piłkarza, za takie pieniądze – stwierdził dziennikarz.
I zakończył: Są dwa wyjścia. Albo Juranović kompletnie nie pasuje do koncepcji trenera, albo w kasie jest pusto. Do takiej Slavii żaden klub nie przyjdzie i nie zaproponuje 3 mln euro, bo zostanie po prostu wyśmiany.
Juranović dołączył do Legii w lipcu 2020 roku. Łącznie rozegrał w jej barwach 41 spotkań, w których strzelił dwa gole i zaliczył 10 asyst.