Rekordowe okno transferowe Widzewa i taka wpadka. Ocenili brutalnie: „Niewypał level master”

Za Widzewem Łódź najdroższe okno transferowe w historii klubu, ale trudno powiedzieć, by przełożyło się to na wynik sportowy. Oczekiwania były ogromne, zapowiedzi mocne, a efekty – rozczarowujące. Portal lodzkisport.pl ocenił wszystkie sprowadzone latem wzmocnienia i na samym dole zestawienia znalazł się Pape Meïssa Ba.
Rekordowe wydatki, mizerny efekt
Jesienią miała powstać drużyna, która realnie powalczy o europejskie puchary. Sam prezes Michał Rydz mówił o nowej jakości, planie długoterminowym i wejściu Widzewa w nową erę. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te ambicje.
Dlaczego projekt nie wypalił?
- brak spójnego planu budowy kadry,
- ciągłe rotacje w składzie,
- transfery wykonywane w pośpiechu,
- zbyt duża liczba niewypałów na kluczowych pozycjach.
Wiosną ma się to zmienić. Widzew planuje kolejną przebudowę – tym razem jakościową. Według doniesień klub chce sprowadzić nawet sześciu nowych zawodników, a kilku obecnych pożegna już zimą.
Pape Meïssa Ba symbolem nieudanego lata
Najmocniej oberwał Pape Meïssa Ba i trzeba przyznać – zasłużenie.
Senegalczyk trafił do Widzewa po fatalnym okresie w Schalke 04, gdzie nie potrafił nawet zbliżyć się do składu. Klub z Gelsenkirchen oddał go za darmo, byle tylko zredukować koszty. W Łodzi miał dostać drugie życie, ale rzeczywistość okazała się równie brutalna.
Zaledwie kilka dni po podpisaniu Ba zaprezentowano Andiego Zeqiriego, transfer o zupełnie innym kalibrze. W tym momencie było jasne, że Senegalczyk błyskawicznie spadnie na sam koniec hierarchii.
Lodzkisport.pl nie owijał w bawełnę:
„Transferowy niewypał level master. Tego nie da się obronić, a nawet wytłumaczyć. Mindaugas Nikolicius brał chyba Senegalczyka w panice, że nie uda mu się sprowadzić do ataku nikogo innego. Niko odszedł, a Widzew został z Ba. I teraz zapewne spróbuje się go pozbyć”.
Liczby, które mówią wszystko
Bilans Meïssy Ba w Widzewie:
- 4 mecze,
- łącznie niespełna 70 minut,
- zero przełomowych momentów,
- zero wpływu na drużynę.
W praktyce 28-latek nie zaistniał nawet jako rezerwowy.
Kto jeszcze zawiódł?
Lista letnich pomyłek jest dłuższa. Poza Ba negatywnie oceniono także:
- Tonio Teklicia
- Samuela Akere
- Mariusza Fornalczyka
W każdym z tych przypadków oczekiwania były znacznie większe niż boiskowa rzeczywistość.
Wiosną będzie „czyszczenie szatni”
Zimą Widzew zamierza:
- oddać kilku zawodników, którzy nie spełnili oczekiwań,
- ściągnąć graczy gotowych wejść do składu od pierwszej minuty,
- wyciągnąć wnioski z chaotycznego lata.
Pape Meïssa Ba znajduje się w grupie piłkarzy, którzy prawdopodobnie odejdą jako pierwsi.





