Lech rozszalał się na rynku. Będzie jeszcze jeden transfer – tym razem nowy napastnik

Jeszcze kilka dni temu kibice Lecha Poznań narzekali na brak wzmocnień i zbyt wąską kadrę. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Po ogłoszeniu transferów Luisa Palmy, Pablo Rodrígueza i Timothy’ego Oumy, klub szykuje kolejny ruch – do zespołu dołączyć ma nowy napastnik.

Informacje w tej sprawie przekazał Dominik Stachowiak z portalu Sportowefakty.wp.pl, który donosi, że ofensywa transferowa mistrza Polski jeszcze się nie zakończyła. – „Ouma, Rodriguez i Palma to nie koniec. W najbliższych dniach także ma dojść do finalizacji transferu napastnika. Lech szaleje na rynku transferowym – pytanie tylko jak przełoży się to na Europę?” – napisał dziennikarz w mediach społecznościowych.

Trójka nowych graczy ma wypełnić poważne luki kadrowe, które pojawiły się w wyniku kontuzji. Patrik Wålemark i Daniel Håkans wypadli z gry na długie miesiące, a do tego Radosław Murawski wciąż nie wrócił do pełnej dyspozycji. Zarząd Lecha odpowiedział na problemy szybko i zdecydowanie – co rzadko się zdarza w Poznaniu na taką skalę.

Nie wiadomo jeszcze, kto zostanie nowym snajperem „Kolejorza”. Można jednak przypuszczać, że wzmocnienie ataku może być związane z potencjalnym odejściem Filipa Szymczaka. W ostatnich tygodniach młody napastnik był bowiem łączony z kilkoma zagranicznymi klubami.