Piłkarz wyraził gotowość do hitowego transferu do Widzewa Łódź. „Najszybciej jak to możliwe”

Mariusz Stępiński, były napastnik Widzewa, obecnie reprezentujący barwy Omonii Nikozja, jasno oznajmił: jest gotów szybko wrócić do Łodzi. Zarówno zawodnik, jak i klub jasno komunikują, że transfer może dojść do skutku – jeśli Cypryjczycy zgodzą się na wcześniejszy transfer przed kwalifikacjami europejskimi.

W rozmowie z portalem WidzewToMy.net potwierdzono, że to Stępiński zainicjował temat – przekazał władzom Omonii, iż chce odejść „najszybciej jak to możliwe” i nie zamierza czekać na eliminacje do europejskich pucharów.

Jednak działacze Omonii postawili warunki – chcą zachować go w składzie jeszcze na kilka meczów pucharowych .

Dyrektor sportowy Widzewa, Mindaugas Nikoličius, przyznał w mediach, że na razie negocjacje zostały wstrzymane, bo Omonia żąda zbyt wysokiej kwoty – aż dwukrotnie więcej niż oferowana. Widzew czeka, ale nie może sobie pozwolić na długie zwlekanie.

Stępiński w Omonii zaliczył świetny sezon: 16 goli w 39 występach, co sprawiło, że zyskał solidną renomę na Cyprze i ponownie stał się przedmiotem zainteresowania Widzewa – klubu, w którym wychował się i spędził dwa sezony na początku kariery