Na początku sezonu 2024/2025 Marek Papszun ponownie objął stanowisko pierwszego trenera Rakowa Częstochowa. Dawid Szwarga, jego aktualny asystent, zabrał głos w sprawie niedoszłych przenosin szkoleniowca za granicę.
Po zdobyciu mistrzostwa Polski w 2023 roku Marek Papszun niespodziewanie ogłosił odejście z Rakowa Częstochowa. W ciągu kolejnych miesięcy menadżer łączony był z wieloma klubami oraz reprezentacjami. Do zagranicznych przenosin jednak ostatecznie nie doszło.
W lipcu 50-latek wrócił na ławkę trenerską „Medalików”, zastępując jednocześnie swojego byłego oraz aktualnego asystenta, Dawida Szwargę. Podczas rozmowy z Tomaszem Ćwiąkałą pracownik Rakowa zabrał głos w sprawie pracy Papszuna poza Polską. Jak ujawnił szkoleniowiec, jego mentor był bliski poprowadzenia dużego klubu.
– Nie chcę wchodzić w rolę adwokata trenera Papszuna, ale według moich informacji trzy razy było bardzo blisko, żeby trener podpisał kontrakt – ujawnił Szwarga.
– Raz na przeszkodzie stanęło to, że już podpisał kontrakt w Rakowie. Ale było bardzo blisko, by pracował w bardzo mocnym klubie – dodał asystent Papszuna.
Jeszcze przed podpisaniem umowy z Rakowem Papszun łączony był m.in. z Ferencvarosem oraz AEK-Ateny. „Bardzo mocnym klubem”, który chciał nawiązać współpracę z polskim trenerem już po przyklepaniu powrotu do zespołu „Medalikow”, prawdopodobnie okazał się Hajduk Split. Takie informacje przekazał wówczas Łukasz Gikiewicz.