Wraz z końcem sezonu Xavi Hernandez przestanie pełnić funkcję trenera FC Barcelony. Władze mistrzów Hiszpanii mają dwóch głównych kandydatów do zastąpienia aktualnego szkoleniowca.
Pod koniec stycznia Xavi Hernandez ogłosił, że w czerwcu zakończy swoją przygodę w roli trenera FC Barcelony. Szkoleniowiec postanowił zrezygnować z pełnienia swoich obowiązków po serii gorszych wyników drużyny. Według Hiszpana, zespół nie jest w stanie rozwijać się pod jego wodzą.
Po deklaracji Xaviego natychmiastowo ruszyła medialna maszyna, łącząca licznych trenerów z mistrzami LaLiga. W klubie sprawy nie dzieją się jednak na tyle szybko, aby wyłaniać nazwisko następcy legendy „Dumy Katalonii” już teraz. Jak ujawnił Deco, na Camp Nou wszyscy są zaszokowani decyzją menadżera.
Hiszpańskie media ujawniły jednak, że w głowach dyrektora sportowego FC Barcelony oraz Joana Laporty pojawiły się pomysły co do przyszłości. Zgodnie z początkowymi doniesieniami, jednym z faworytów do objęcia katalońskiej ekipy jest Hansi Flick. Jednocześnie niemiecki trener stanowi wymarzoną kandydaturę prezesa „Blaugrany”.
Deco ma z deka odmienne podjeście do sprawy. Zdaniem działacza następcą Xaviego powinien zostać Sergio Conceicao. Portugalczyk od 2017 roku prowadzi FC Porto.