Ekspert wskazał wymarzonego trenera dla Lecha Poznań. „Na pewno spróbują to zrobić”

W niedzielę rano Lech Poznań poinformował o zwolnieniu Johna van den Broma. Na antenie „Meczyków” Dawid Dobrasz wyjawił, kto byłby wymarzonym następcą dla władz klubu.

Już od kilku tygodni media spekulowały na temat przyszłości Johna van den Broma. Po rozstrzygnięciu eliminacji do europejskich pucharów Lech Poznań miał jasny cel – odzyskać mistrzostwo Polski. W rzeczywistości „Kolejorz” punktuje w lidze podobnie do Legii Warszawa i Rakowa Częstochowa, dodatkowo ma już sporą stratę do lidera z Wrocławia.

Drużyna ze stolicy Wielkopolski wygrała zaledwie dwa z ostatnich ośmiu spotkań. Co więcej, Lech Poznań w tym czasie dwukrotnie wypuścił z rąk wysokie prowadzenie. Najpierw „Kolejorz” zremisował mimo trzybramkowej przewagi nad Jagiellonią Białystok, a wczoraj podzielił się punktami z Radomiakiem Radom.

W obliczu takiej sytuacji zarząd klubu stracił cierpliwość do van den Broma. Holender został zwolniony w trybie natychmiastowym, a jego obowiązki przejął Mariusz Rumak. 46-latek docelowo ma poprowadzić zespół do końca tego sezonu.

Według informacji przekazanych przez Dawida Dobrasza przy Bułgarskiej wytypowano już wymarzonego następcę dla van den Broma. Miałby nim zostać Maciej Skorża, który niebawem rozstanie się z japońską Urawą. Sama operacja zakontraktowania triumfatora Azjatyckiej Ligi Mistrzów będzie jednak zadaniem arcytrudnym.

– Maciej Skorża to jest wymarzony trener dla Lecha Poznań. Jest trenerem Jacka Rutkowskiego. Zdobył z Lechem dwa z ośmiu mistrzostw Polski. Trener legendarny. Na pewno w Lechu będą próbowali to zrobić – mówił Dobrasz na antenie „Meczyków”.