Po zakończeniu minionego sezonu Dawid Szwarga zastąpił Marka Papszuna na stanowisku trenera Rakowa Częstochowa. Fran Tudor w rozmowie z „Weszło” zdradził, jakie różnice widzi w koncepcji taktycznej oby szkoleniowców.
Po zdobyciu mistrzostwa Polski z Rakowem Częstochowa Marek Papszun postanowił zakończyć swoją wieloletnią przygodę z klubem. Trenerowi do tej pory nie udało się znaleźć nowego zatrudnienia na ławce szkoleniowej. Wolny czas wypełnia rolą eksperta w Canal+Sport.
Jego miejsce pod Jasną Górą zajął Dawid Szwarga. Młody menadżer wprowadził triumfatorów Ekstraklasy do fazy grupowej Ligi Europy. Raków Częstochowa utrzymuje przy tym wysoką lokatę w tabeli ligowej.
Czym różnią się Szwarga i Papszun? O tym w wywiadzie dla „Weszło” opowiedział Fran Tudor. Nowy opiekun „Medalików” nie wprowadził rewolucji taktycznej do zespołu, ale pozwolił piłkarzom na nieco więcej swobody w grze.
– Różnice są subtelne. Szwarga daje trochę więcej swobody w decyzjach, zwłaszcza w budowaniu niskim, średnim lub wysokim. Czasami otwieramy na cztery. Mogę bardzo nisko obniżyć – opisał Tudor.
– Innym razem chce ode mnie, żebym stał wysoko, prawie jak napastnik. Mam być elastyczny. Daje większą swobodę taktyczną. Zawodnicy mogą robić coś poza systemem – uzupełnił Chorwat.