Finalista europejskich pucharów zainteresowany pozyskaniem Grabary. Znany dziennikarz potwierdza
Podczas letniego okna transferowego Kamil Grabara najprawdopodobniej zmieni swoją przynależność klubową. Według informacji przekazanych przez Gianlukę Di Marzio, Polak znalazł się na liście życzeń Fiorentiny, finalisty Ligi Konferencji Europy.
Po dwóch bardzo dobrych sezonach w FC Kopenhaga Kamil Grabara niebawem powinien przenieść się do większego klubu. Już w ubiegłym roku polski bramkarz mógł być bohaterem dużego transferu. Jego pozyskaniem zainteresowane było wówczas Napoli. Do transakcji nie doszło, ponieważ golkiper nabawił się kontuzji.
Na kilka tygodni od zakończenia kampanii ligowej w Danii pojawiło się kilka drużyn, które monitorują sytuację Grabary. Dotychczas zagraniczne media informowały m.in. o zakusach ze strony beniaminka Premier League, Burnley. Głosy z Włoch kierowały 24-latka w kierunku Interu Mediolan, jako potencjalne następstwo dla Andre Onany. Ze względu na wysokie wymagania finansowe finalistów Ligi Mistrzów Kameruńczyk najprawdopodobniej zostanie jednak na San Siro.
Mimo to wychowanek Ruchu Chorzów nadal może trafić na Półwysep Apeniński. Jak zdradził Gianluca Di Marzio, ceniony włoski dziennikarz, nazwisko Grabary widnieje na liście życzeń Fiorentiny. W minionym sezonie „Viola” zajęła 8. miejsce w tabeli Serie A i dotarła do finałów krajowego pucharu oraz Ligi Konferencji Europy.
Dziennikarz podkreśla, że Polak jest jednym z wielu kandydatów do zajęcia miejsca między słupkami klubu z Florencji i sprawy nie są jeszcze przesądzone. Według duńskich mediów na sprzedaży Grabary FC Kopenhaga może zarobić nawet 15 milionów euro.