Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że tego lata po raz kolejny doświadczymy sagi transferowej z Kylianem Mbappe w roli głównej. PSG postawiło gwiazdorowi ultimatum.
W poniedziałek francuskie media obiegły informacje, jakoby Kylian Mbappe wysłał do klubowych biur list, w którym ogłasza swoje odejście po wygaśnięciu obowiązującego kontraktu. W rozmowie z AFP piłkarz potwierdził te doniesienia, jednak zaprzeczył, iż dla mistrzów Ligue 1 była to nowa informacja. Nasser Al-Khelaifi wie bowiem o decyzji napastnika już od lipca ubiegłego roku, a wiadomość miała być tylko potwierdzeniem tamtych słów.
– Nigdy nie rozmawiałem z PSG o przedłużeniu kontraktu. Zarząd klubu został poinformowany 15 lipca 2022 roku o mojej decyzji o nieprzedłużaniu kontraktu, a jedynym celem listu było potwierdzenie tego, co zostało już wcześniej powiedziane ustnie – ujawnił zawodnik.
Równocześnie Mbappe zdementował pogłoski płynące z gazety „Le Parisien”. Dziennikarze tego źródła twierdzili, że Francuz w ciągu kilku najbliższych tygodni odejdzie do Realu Madryt. Sam zainteresowany przyznał, że jest szczęśliwy w Paryżu i wypełni swoją umowę do samego końca. PSG nie godzi się na taki scenariusz.
Dla „Les Rouge-et-Bleu” sprawa jest jasna. Mistrz świata z 2018 roku jeszcze raz przedłuży kontrakt z klubem albo błyskawicznie zostanie wystawiony na sprzedaż. Paris Saint-Germain nie chce dopuścić do sytuacji, w której Mbappe opuszcza Parc des Princes za darmo.
Dla PSG odejście Mbappe byłoby gigantycznym ciosem marketingowym. Drużynę mistrzów Francji opuścił już Lionel Messi. Argentyńczyk związał się z Interem Miami. Inną gwiazdą klubu, Neymarem, zainteresowane jest natomiast Al-Hilal, które zaoferuje Brazylijczykowi wielkie pieniądze po nieudanych rozmowach ws. pozyskania siedmiokrotnego laureata Złotej Piłki.