Podczas środowej konferencji prasowej Rakowa Częstochowa oficjalnie ogłoszono, że Marek Papszun po sezonie rozstanie się z klubem. Jak poinformował portal Interia, jego następcą zostanie Dawid Szwarga – dotychczasowy asystent 48-latka.
Marek Papszun już od dłuższego czasu zapowiadał, że jego przygoda z piłką nożną nie potrwa zbyt długo. Szkoleniowiec chciałby w końcu w pełni oddać się rodzinie. Jego oficjalne rozstanie z Rakowem Częstochowa ogłoszone zostało podczas zapowiedzianej z dnia na dzień konferencji prasowej.
Informacja o decyzji trenera ukrywana była do samego końca. Zawodnicy dowiedzieli się o rozłące z Papszunem dopiero na kilka chwil przed spotkaniem z mediami. 48-latek nie kończy jednak swojej kariery. Jak sam stwierdził, chciałby podjąć się jeszcze jednego wyzwania, jednak niczego nie obiecuje.
Raków Częstochowa jest już dogadany z następcą Papszuna. Michał Świerczewski, właściciel „Medalików”, wyjawił, że w najbliższy poniedziałek ujawni dokładny termin ogłoszenia nazwiska nowego menadżera lidera Ekstraklasy. Pierwsze tropy prowadziły do Dawida Szulczka z Warty Poznań.
Do takiego ruchu jednak nie dojdzie. Warta Poznań błyskawicznie zdementowała medialne pogłoski. Szulczek przynajmniej do końca sezonu ma pozostać na stanowisku trenera „Zielonych”. Nowe doniesienia przekazał natomiast portal Interia. W rozgrywkach 2023/2024 Raków Częstochowa poprowadzić ma dotychczasowy asystent Papszuna, Dawid Szwarga.
– W tej sytuacji medialnym kandydatem numer 1 na następcę Marka Papszuna został jego asystent Dawid Szwarga. To o tyle logiczne, że właściciel Rakowa ceni sobie stabilizację, Marek Papszun skończył właśnie siedem lat pracy w roli pierwszego trenera. Informacje, do których dotarliśmy, wskazują, że to właśnie na temat Dawida Szwargi miały paść słowa właściciela Rakowa Michała Świerczewskiego, że nowy szkoleniowiec jest już wybrany – pisze Bartosz Nosal.