Po wielu latach przerwy Tomasz Hajto mógł wrócić do pracy w zawodzie trenera. Były reprezentant Polski wyznał w programie „Cafe Futbol”, że w ubiegłym sezonie o jego usługi zabiegał m.in. ekstraklasowy Górnik Łęczna.
Hajto swoją profesjonalną karierę trenerską rozpoczął w 2012 roku. 61-krotny reprezentant Polski został wówczas szkoleniowcem Jagielloni Białystok. Klub z Podlasia poprowadził w 47 meczach. Pracę zakończył z bilansem 15 zwycięstw, 15 remisów i 17 porażek.
Jego drugie i ostatnie dotychczas podejście do ławki trenerskiej miało miejsce w połowie sezonu 2014/2015. Wtedy Hajto otrzymał angaż w GKS-ie Tychy. Nie udało mu się jednak utrzymać „Trójkolorowych” w I. Lidze.
W programie „Cafe Futbol” 50-latke ujawnił, że nadal otrzymuje telefony z propozycjami objęcia nowych drużyn. W ubiegłej kampanii ligowej misję utrzymania w Ekstraklasie Hajcie powierzyć chciał zarząd Górnika Łęczna. Były zawodnik m.in. Schalke postanowił pozostać przy obowiązkach eksperta telewizyjnego.
– Nie przeczę, że w ciągu ostatniego roku miałem trzy telefony od prezesów. Na przykład z Łęcznej, która była w Ekstraklasie – powiedział Hajto w programie „Cafe Futbol”.