Kamil Grabara obronił rzut karny w meczu Ligi Mistrzów pomiędzy FC Kopenhaga, a Manchesterem City. Duńskie media nie kryją pochwał do polskiego bramkarza. Jego postawa znacząco pomogła w urwaniu punktu faworyzowanym „Obywatelom”.
To była noc Kamila Grabary, której długo nie zapomni. Reprezentant Polski został zasłużenie wybrany zawodnikiem meczu FC Kopenhaga z Manchesterem City przez duńskie media. Bramkarz zachował czyste konto w starciu z angielskim gigantem. Polak w fantastyczny sposób obronił także rzut karny wykonywany przez Riyada Mahreza.
Już tydzień temu w starciu z „Obywatelami”, Grabara został zawodnikiem meczu. Pomimo wysokiej porażki mistrzów Danii 0:5, Grabara kilkoma rewelacyjnymi interwencjami uratował zespół przed wyższym wymiarem kary. Wówczas sam trener Manchesteru City, Pep Guardiola, nie krył pochwał dla polskiego zawodnika.
Duńskie media doceniły występ Polaka. Portal Tipsbladet.dk przyznał mu za ten występ notę „5” w skali od 1 do 6. Jedynie obrońca Dawit Choczolawa, został oceniony tak wysoko w zespole FC Kopenhagi. W uzasadnieniu czytamy:
„Polak kontynuuje wielką grę po tym, jak wygrał walkę o tytuł pierwszego bramkarza. Nie miał tak dużo do roboty jak w zeszłym tygodniu, więc nie pobije żadnych oficjalnych rekordów, ale był ostry jak brzytwa. Całkowicie zepsuł wieczór Riyadowi Mahrezowi. Przez cały mecz emanował ogromną pewnością siebie we własnym polu karnym. Wygląda na to, że to „Koniec gry, Ryan” (Matthew Ryan to drugi bramkarz FC Kopenhagi – przyp. red.) w słynnej bitwie bramkarskiej FCK” – napisano (tłumaczenie: Sportpl).
BT.dk również nie kryło zadowolenia z występu Polaka. Jako jedyny zawodnik otrzymał najwyższą ocenę w postaci sześciu gwiazdek. „To praktycznie niemożliwe, żeby dokonać tego w dwóch meczach przeciwko Manchesteru City, ale Grabara ponownie był zimny jak lód i pewny w interwencjach. We wtorek doprowadził całe Parken [stadion FC Kopenhagi – przyp. red.] do szaleństwa, kiedy to obronił rzut karny Riyada Mahreza” – możemy przeczytać.
Również redaktorzy portalu Bold.dk uznali Grabarę za bohatera meczu. W skali od 1 do 10 Polak otrzymał „ósemkę”. „Nie pomylił się we wtorek wieczorem. Udowodnił Jacobowi Neestrupowi, że zdecydowanie zasługuje na bycie pierwszym bramkarzem FCK pomimo ostrej rywalizacji z Matthew Ryanem” – uzasadniono.
FC Kopenhaga aktualnie zajmuje ostatnie, czwarte miejsce w grupie G piłkarskiej Ligi Mistrzów. Następne spotkanie mistrzowie Danii rozegrają z Sevillą 25 października.